Grudeq Grudeq
4170
BLOG

Prawdy nam na zachodzie nie powiedzą

Grudeq Grudeq Polityka Obserwuj notkę 113

 

„Takie nieszczęścia jakie spadają na Polskę, nie są jedynie skutkiem jakiejś nieodwracalnej konieczności. Kiedy niepowodzenia trwają długo, trzeba wziąć pod uwagę, zarówno popełnione błędy, jak i okoliczności. Narody, podobnie jak jednostki, w pewnej mierze są współwinne losu, jaki im przypada w udziale. Ponoszą odpowiedzialność za klęski, które raz po raz na nie spadają, dla bystrego bowiem obserwatora przeznaczenie narodów są jedynie skutkiem takiego, a nie innego rozwoju cech ich charakteru. Patrząc na skutek błędów narodu tak surowo pokaranego, nie mogę oprzeć się kilku myślom, choć miałbym sobie za złe, gdybym je wypowiedział. Kiedy potępiamy czyny ciemięzców, mówiąc im to w oczy, odczuwamy radość, ożywia nas poczucie odwagi i szlachetności, które wiąże się z podjęciem tak niebezpiecznego lub co najmniej uciążliwego zadania, natomiast żaden pisarz, który nie chce okryć się pogardą, nie zniży się do tego, aby zasmucać ofiarę, przygnębiać uciemiężonego, choćby nawet miał to uczynić, mówiąc mu czystą prawdę.
Oto dlaczego zrezygnowałem z ujrzenia Polski.”
 
Astolphe de Custine, „Listy z Rosji”.
___
 
 
Tak Markiz de Custine w swojej znakomitej pracy tłumaczył przyczyny rezygnacji z podroży po Polsce. Polski tłumacz w przypisie zauważył, że w tym czasie (tj. jesień 1839 roku) w Polsce żandarmi carscy dokonywali aresztowań, stąd też sytuacja w Królestwie Kongresowym do najbezpieczniejszych nie należała i stąd mogła wyniknąć decyzja de Custine. Dla nas powinno to być jednak wytłumaczenie, dlaczego należy bardzo ostrożnie podchodzić do ocen Polski i Polaków wypowiadanych przez przedstawicieli innych krajów, chociażby osoby te były jak najprawdziwszymi przyjaciółmi Polski. Zwłaszcza jeżeli chcemy usłyszeć opinię i radę prawdziwą, a nie pusty zbudowany z frazesów komplement.
 
Oczywiście zrozumiałym jest, że nasza psychika narodowa może oczekiwać li tylko pięknych słów i komplementów, jacy to jesteśmy dobrzy i wspaniali, i odrzucać jakąkolwiek naszą odpowiedzialność za nieszczęścia jakie nas dotykają, winiąc za nie spiski, mocarstwa ościenne czy inne dalsze lub bliższe niesprecyzowane siły międzynarodowe. Lecz w ten sposób przyjmując takie komplementy za dobrą monetę, zaczynamy poruszać się po fałszywym świecie i z takiego fałszywego świata wyciągamy fałszywe wnioski w jaki sposób poprawić nasz los. To już lepiej wsłuchiwać się w głosy naszych zaprzysięgłych wrogów, i chociaż mówią o nas przykre rzeczy, to są to sprawy jednak prawdziwsze.
 
Nasza polityka na zachodzie szuka jednak przede wszystkim uznania i komplementu. Dla tego uznania i komplementu dąży. Wydaje się też nam, że nikt za granicą nas nie obserwuje dokładnie i nie wyciąga odpowiednich wniosków. Obserwują i widzą bardzo dobrze. Jeżeli więc jakiś polityk Polski przed niespełna dekadą mówi: „Nicea, albo śmierć”, po czym przychodzą kolejni politycy (z tego samego ugrupowania) i nie widzą potrzeby organizowania referendum w sprawie przyjęcia EURO, to na zachodzie wiedzą że komplementami, a nie ustępstwami zmusza się Polskę do licytowania w dół. Jeżeli zaś jeszcze Polaków postraszy się brakiem komplementów to licytacja w dół ulegnie przyśpieszeniu.
 
Słowa Custine tłumaczą, jak bardzo nam trudno jest o przyjaciół na zachodzie, którzy nam pomogą i podpowiedzą. Oni nam, kierując się najlepszymi względami, prawdy nigdy nie powiedzą, nie chcąc nas dobić. To wszystko jest w naszych rękach, że przede wszystkim my sami musimy siebie dobrze poznać i ocenić, nie patrząc na innych. Sami się musimy zdiagnozować.
 
Naród, który 130 lat był w więzieniu zaborczym i 50 lat w więzieniu komunistycznym, musi sam pozbyć się cech myślenia więziennego, bo nikt nam w tym nie pomoże. Nie chcę sięgać po mocniejsze wyrażenia więzienne, ale my od tych cech nabytych w wiezieniu musimy uciec.  
Grudeq
O mnie Grudeq

Konserwatywny, Prawicowy, Antykomunistyczny

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (113)

Inne tematy w dziale Polityka