Prawdy Rydzyka

  Ojciec dyrektor, którego poczynań na co dzień nie śledzę, wyjechał na tournée.Tak, tak. Pod takim tekstem, na przykład serwis Onet.pl informuje nas o podróży szefa toruńskiego imperium po USA. Dotychczas na tournée udawali się artyści. Bowiem tournée to przede wszystkim, według słownika Władysława Kopalińskiego: "objazd, podróż artysty albo zespołu z zorganizowanymi występami w różnych miejscowościach (w kraju albo za granicą)". Ojciec dyrektor artystą więc został.

  Podróż ojca dyrektora ma na celu zebranie funduszy wśród Polonii amerykańskiej. Pecunia non olet, jak wiadomo i mimo, iż dolar słabo u nas (i nie od dzisiaj) stoi, to jednak to dolar. I swój przelicznik ma. A do Ameryki Rydzyk udał się między innymi i po to, by naszym rodakom za oceanem zakomunikować prawd kilka.

 Prawda pierwszabrzmi:

"Macie (wy, Polonia) problemy z porozumieniem się nawet z rodziną w Polsce".

  Szef toruńskiego konsorcjum stwierdza to z całą pewnością i zaraz wyjaśnia, czemu Polonia ma problemy z porozumieniem się z rodziną w kraju: "Bo oni są pod wpływem tamtych mediów".

  "Tamte media", to te rzecz jasna, niedobre media. To na pewno nie jest więc "Radio Maryja" ani "Telewizja Trwam". Z pewnością nie jest to również ich "Nasz Dziennik".

 Prawda druga głosi, że w Polsce jest w ogóle już bardzo źle i to tak źle, kontynuował ojciec Rydzyk, że nie wiadomo, "czy byście wytrzymali".

  Lepiej więc, domyślać się należy, by pozostali w Ameryce. To tam są w końcu te dolary.

  A poza tym, i tu dowiadujemy się prawdy trzeciej, kto wie, czy nie najważniejszej. Ojciec dyrektor wyjaśnia miłosiernie, że ludzie w Polsce teraz "tak są głupi, że przechodzi ludzkie pojęcie. I tak zazdrośni, tak źli".

  Czy Rydzykowi pozazdrościć należy takich ocen, czy też przechodzi to tak zwane ludzkie pojęcie...

  O tym, ile kasy zebrał już w USA ojciec dyrektor, media milczą. Ale to na pewno dlatego, że "tamte media" są pod "wpływem". I już wszystko jasne.

  W swoim najnowszym felietonie, zamieszczonym na łamach tygodnika "Newsweek", Tomasz Jastrun pisze o naszej narodowej prawicy. "Tak już ma nasza narodowa prawica - wiele gadania o chrześcijańskim miłosierdziu, a bierność i nienawiść górą".

  Niestety.

Cytaty wypowiedzi z tournée za serwisem Onet.pl