Grzegorz Ziętkiewicz Grzegorz Ziętkiewicz
84
BLOG

Tania sensacja ma się doskonale

Grzegorz Ziętkiewicz Grzegorz Ziętkiewicz Polityka Obserwuj notkę 13

 

  Dobra sensacja to pewny zysk. I nie ma żadnego znaczenia, czy sensacja bazuje na czymś zupełnie nieistotnym, lub czy też jest odgrzewana. Zdjęcia tej lub innej osoby, znajdującej się, kiedyś tam, pod wpływem alkoholu wywołują zawsze jednoznaczne reakcje. Odgrzewane historie o pielęgniarce, która istnieje, ale której podobno nie ma, wprowadzić mają widza w klimat kolejnej sensacji.

  Bo przecież tak naprawdę nie jest istotne to, że ta, prawdziwa lub statystyczna pielęgniarka naprawdę zarabia (lub zarabiała) tyle, ile wówczas powiedziano. Fakty dotyczące prawdy rzeczywistej nie mają żadnego znaczenia. Liczy się sensacja. Kolejna.

  Sensacja sprawi, że medium ją prezentujące zwiększy swoją popularność. TVN wygra znowu kolejny kawałek tortu. A każdy kolejny kawałek, to rosnące wpływy z reklam. Bo skoro "o tym się mówi", to warto się tam reklamować.

  Nie po raz pierwszy TVN goni swoimi metodami dziennikarskimi tabloidy. Popularyzacja rozsądku, umiaru, wyważenie w propagowaniu sądów nie przynosi tłumu widzów, nie przekłada się więc (ja to się teraz ładnie mówi) na wpływy z reklam. Więcej reklam uda się zapewnić jedynie robiąc wokół siebie więcej szumu.

  I już na ustach wielu pojawia się TVN. I o to chodzi. Bo przecież tabloidom nie chodzi o tematy poważne. Dyskusja o programach rządowych, potrzebach kraju, istotnych kwestiach gospodarczych czy ekonomicznych zastąpiona zostanie tym samym umiejętnie plotką o jakiejś pielęgniarce. I rzecznik rządu zmuszony zostanie przez TVN do zajmowania stanowiska na temat, którego tak naprawdę nie ma. TVN odnosi sukces. Medialny. Jest na ustach. I zaraz zaprosi do studia kolejnych gości, by rozpocząć dyskusję. O niczym.

  Przy okazji udawać można, że rozpoczyna się niejako, dyskusję na temat kłamstwa polityków. O tak, to nośny temat. I od razu pojawią się kandydaci na fotel prezydenta, którzy, jak Olechowski, wyrażą ubolewanie. Jak straszna jest ta nasza scena polityczna. Ale oni tacy przecież nie są.

  Powstaje tym samym wyśmienite wrażenie, że Polska to taki kraj brudu i oszustwa pełen. Efekt takiego zabiegu może być tylko jeden. Medium, które popularyzuje taki model zdobywa coraz większość popularność. A widz traci jednocześnie coraz bardziej ochotę do uczestnictwa w aktywnym życiu politycznym. To przecież wszystko oszuści lub alkoholicy. Nie warto w ogóle głosować.

  Odpowiedzialność, podobno poważnego, medium sięga zera. Ale liczba widzów stale rośnie. Reklamodawcy walą więc drzwiami i oknami. I o to chodzi. Głupi, to kupi. Ma kolejne igrzyska. A TVN dużo chleba. Dla siebie.

 

Grzegorz Ziętkiewicz Utwórz swoją wizytówkę Dziennikarz prasowy, radiowy i telewizyjny. W okresie 1980 - 81 redaktor prasy NSZZ "Solidarność" ZR Wielkopolska w Poznaniu, internowany 13. 12. 1981. Na emigracji w RFN 1983 - 97. Były berliński korespondent Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa oraz korespondent paryskiej "Kultury". Autor periodyków (nakładem władz Miasta Berlina) o historii i współczesności Polaków w Niemczech i w Berlinie. W latach 90. współpraca dziennikarska z tygodnikiem "Wprost", "Rzeczpospolitą" "Tygodnikiem Powszechnym" i "Gazetą Wyborczą" oraz I PR. Obecnie autor cyklicznego programu o tematyce polsko-niemieckiej na antenie Radia Merkury Poznań. <a

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka