gschab gschab
388
BLOG

Jeżeli jest tak źle , to czemu jest tak dobrze

gschab gschab Polityka Obserwuj notkę 13

Bez względu na poglądy polityczne zdecydowana większość Polaków tworzy partię tzw. „niezadowolonych”. Jednym nie podoba się to co robi PO, inni są krytyczni wobec PiS-u, SLD czy PSL, PJN wykuwa swoje poparcie ale też idzie jej to dosyć opornie. Na tym niezadowoleniu próbowały zbudować swoje partie (i zyskać uznanie elektoratu) różne ugrupowania takie jak Ruch Palikota, powstałe z martwych SD i inne grupy, które jak komety przemknęły przez polskie polityczne niebo.

Akceptacji społecznej nie służy również całkowite pomieszanie pojęć, Platforma sama przedstawiająca się jako partia liberalna, ma niewiele z liberalizmem wspólnego, prawicowe PiS jest tak na dobrą sprawę socjalistyczne, a u lewicowego SLD można znaleźć sporo pomysłów pod którym podpisałby się każdy liberał. W całym tym galimatiasie połapać się może tylko ktoś, kto bardzo uważnie śledzi naszą polityczna rzeczywistość, a i to tez nie zawsze.

Jeżeli większość Polaków jest przeciw, to dlaczego nasz układ polityczno-partyjny jest taki skostniały, czemu (mimo krytyki) wszystko zostaje „po staremu”, różniąc się jedynie procentami poparcia ale z zachowaniem nie odpowiadającego prawie nikomu układu?

Ogromna część Polaków chce nowoczesnego, otwartego na Europę, sprawnie zarządzanego państwa bez nadmiaru biurokracji, bzdurnych przepisów i ograniczeń gospodarczych, taki program (przynajmniej w teorii) miała swego czasu PO, jak wygląda realizacja nie trzeba chyba wspominać. Równie duża grupa wyborców oczekiwała państwa rządzonego w sposób tradycyjnie konserwatywny, z prawicowymi wartościami, gospodarką wolną od polityki i ideami nawiązującymi do polskiej historii i tradycji. Uzyskuje spory o rzeczy (z punktu widzenia interesów kraju) mało istotne, mętny program gospodarczy z pomysłami rodem (jeżeli nie z głębokiego PRL-u) z czasów „socjalizm tak, wypaczenia nie”. Gdy ktoś liczył na państwo socjalne, bezpieczeństwo i świadczenia to po zapoznaniu się z wieloma pomysłami SLD mógłby się mocno zdziwić.

Obietnice bez pokrycia, kłótnie na poziomie budki z piwem, brak merytorycznej dyskusji, bez żenady robienie wyborców w bambuko – wszystko to powinno skutkować odrzuceniem przez Polaków takiego sposobu uprawiania polityki i otworzenia szeroko drzwi dla nowych ugrupowań i nowych ludzi. Tak się jednak nie dzieje, konserwujemy istniejący układ, co najwyżej zmienia się procent poparcia ale poza tym „wszystko po staremu” – nihil novi.

Komentarze, krytyka, wytykanie błędów i niekonsekwencji, propozycje, ma koniec wreszcie zniechęcenie całkowitym brakiem reakcji, a i tak do niczego to nie prowadzi. Znów wybory wygra PO lub PiS i jedno z nich będzie rządzić przy współudziale SLD lub PSL-u, może coś namiesza (ale bardzo nieznacznie) PJN. I znów będziemy narzekać na obietnice wyborcze bez pokrycia, bezsensowne spory i brak istotnych działań mających na celu zreformowania polskiej gospodarki. Będziemy pięknie i mądrze pisać wytykając błędy i przedstawiając recepty. I tak do następnych wyborów, a wówczas – nihil novi.

gschab
O mnie gschab

Wielbiciel rocka, piosenek Jacka Kaczmarskiego i żeglarstwa. Sybaryta

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka