Wiele osób zna „Parszywa dwunastkę”, opowieść o niepokornych amerykańskich spadochroniarzach, którzy walczyli z bezwzględną odwagą i którzy stali się inspiracją do powstania słynnego filmu z 1967 roku. Jednak Hollywood nigdy nie pokazał prawdziwej historii mężczyzn, którzy wykazali się taką odwagą i drogo za nią zapłacili.

1. Polska Samodzielna Brygada Spadochronowa
Prawdziwe legendy pochodziły z krainy Orła Białego. Byli to żołnierze Pierwszej Samodzielnej Brygady Spadochronowej pod dowództwem generała Stanisława Sosabowskiego. Szkolili się na zesłaniu, by pewnego dnia powrócić i wyzwolić okupowaną ojczyznę.
Byli zaciekli, dumni i głęboko lojalni. Mówili po polsku, angielsku i francusku. Nosili nadzieję swojego narodu na plecach. Znani byli z dyscypliny w bitwie i ognistego ducha poza służbą. Jak każde bractwo żołnierzy, walczyli tak ciężko, jak żyli.
Mieli wylądować nad Warszawą w 1944 roku, aby wesprzeć powstanie, które niszczyło miasto pod niemiecką okupacją, ale zachodnie dowództwo wybrało inny plan. Zamiast nad Warszawą, zostali wysłani na skazaną na niepowodzenie operację Market Garden w Arnhem w Holandii, gdzie zrzucili się na spadochronach prosto na okopane niemieckie dywizje pancerne.
Rezultat był katastrofalny.
Ponad trzydzieści tysięcy żołnierzy alianckich zginęło. Polscy spadochroniarze Sosabowskiego walczyli z niezrównaną odwagą, utrzymując mosty pod niemożliwym ostrzałem i zyskując cenne godziny na ucieczkę innym. Po zakończeniu walk obwiniano ich o porażkę, mimo że wina leżała po stronie brytyjskiego dowództwa, które źle zaplanowało operację.
Pod koniec wojny polskim żołnierzom, którzy walczyli o wolność Europy, odmówiono prawa wzięcia udziału w londyńskiej Paradzie Zwycięstwa w 1946 roku.
Dopiero osobista interwencja Winstona Churchilla w parlamencie doprowadziła do ich zaproszenia, ale szkody już zostały wyrządzone.
Wielu odmówiło marszu. Wiedzieli, co oznacza ta cisza.
Polska została przekazana Stalinowi, a ich ofiara została już zapomniana na Zachodzie.
Jeden z weteranów nazwał to później policzkiem wymierzonym ludziom, którzy nie mieli już kraju, do którego mogliby wrócić.
Począwszy od generała brygady Tadeusza Kościuszki w czasie wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych, aż po ludzi Sosabowskiego pod Arnhem, polscy i polsko-amerykańscy żołnierze walczyli o wolność na przestrzeni wieków.
Przelali swoją krew na polach bitew daleko od domu, aby inni mogli żyć wolni.
To oni są prawdziwymi bohaterami, którzy stoją za mitem Hollywood, mężczyznami, których odwaga nie potrzebuje scenariusza.
Inne tematy w dziale Rozmaitości