Żyjemy w państwie, w którym służby, zamiast chronić obywateli, organizują, z medialnymi cynglami, prowokacje wymierzone w swoich przeciwników politycznych, za pomocą informacji niejawnych, stosując sprawdzone, sowieckie metody- "zróbmy z nich wariatów"
Na ten moment 1-0 dla Cenckiewicza w "meczu" z Tuskiem, Uśmiechniętą Władzą, jej służbamj i jej medialnymi cynglami.
Obrzydliwa prowokacja, na zasadzie, "zróbmy z niego wariata" nie chwyciła. Poza najgorszą patologią od Giertycha nikt tego nie rozpowszechnia, w tym media Tuska, a jeśli nawet, to zmuszone są dodawać adnotacje o tym, jaki obrzydliwy jest Czuchnowski, co, delikatnie rzecz ujmując, osłabia wydźwięk.
Warto zauważyć, że ta prowokacja nie chwyciła też z powodu właściwej reakcji środowisk lekarskich.
To wszystko dobra wiadomość.
Niestety nie zmienia to faktu, że jest inna, bardzo zła wiadomość.
Żyjemy w państwie, w którym służby, zamiast chronić obywateli, organizują, z medialnymi cynglami, prowokacje wymierzone w swoich przeciwników politycznych, za pomocą informacji niejawnych, stosując sprawdzone, sowieckie metody- "zróbmy z nich wariatów"
I ta wiadomość ma też efekt terroryzujący, mrożący, pamiętajmy.
To jest standard białoruski, nie zachodni.
Więc zadam ponownie to pytanie.
Jak ktokolwiek przyzwoity może ten uśmiechnięty syf popierać?
Jak ktokolwiek przyzwoity, zwłaszcza jeśli pracuje w mediach i zajmuje się tematyką wewnętrzna, moze udawać, że tego nie widzi?
Jak tam się z tym czujecie, drodzy liberalni koledzy, z którymi piłem winko na placu Zbawiciela?
Gdzie tak głośni, jeszcze niedawno, np przy Nawrockim, moraliści? Hop hop?
https://x.com/DawidWildstein/status/2000854558650560971
ps.
Zabrakło mi w sprawie ujawnienia danych medycznych profesora Cenckiewicza głosu największego żyjącego autorytetu w dziedzinie ochrony dobrostanu psychicznego i standardów wszelakich.
Profesor Janusz Schwertner prawdopodobnie został porwany.
Inne tematy w dziale Polityka