Dziennikarze śledczy Gazety Wyborczej wytropili "oś zła" III RP. Liga Polskich Rodzin. Korupcja, nepotyzm, firmy - słupy, capo di tutti capi, słowem faszystowsko - antysemicki spisek. Dziennikarze wyborczej nie zauwazyli jednego. Jaki koń, każdy widzi. Giertych nadaje się na mafioza jak Łysek z pokładu Idy na Derby (oddając honor za pracowitość legendarnemu konikowi).
Kula w płot i bicie piany; jak zwykle nie po to, żeby coś wyczyścić, ale żeby układac poronione, polityczne gry Michnika. Czy giertychowcy coś skręcili? Pewnie tak, jak 99% polskiej klasy politycznej. 1/100 tego, co w tydzień potrafił "dżwignąć" Piskorski, Lewandowski, Kwaśniewski...
Legendarnych umiejętności biznesowych cienia wszystkich trockistowskich cieni Michnika jeszcze nie znamy. Wiemy z taśm Gudzowatego i Rywina, że negocjator przedni.
Więc mam dla Szechterowców nowe zadanie (Wroński, Węglarczyk, czuj duch!). Była taka gazeta, finansowana z róznych źródeł. Głównie z pieniędzy z zachodu. Takie tam CIA, polonia, etc... Szczęśliwym trafem dopuszczona na rynek na rok zanim mogły zarganizowac się inne media. Rozprowadzana w 1989 roku n i e o d p ł a t n i e przez młodych ludzi. Gazeta całej polskiej antykomunistycznej opozycji. A teraz gończe pieski na start...
Jakim cudem stała się prywatną spółką prawa handlowego; jak została Imperium Medialnym "Agora". Trzy dni roznosiłem w 1989 GW po kioskach ruchu w kaszubskich wioskach zanim wrodzony instynkt miejskiego inteligenta oraz kaszubska wstrzemięźliwość (prości ludzie zawsze mają nosa) nakazał mi odpocząć. Dzisiaj moje 24 (3 X 8) godziny kosztują dużo. Wolę oddać je potrzebującym niż kółku szalonych i pazernych cwaniaków z Kiszczakiem i ubecją, skręconymi i ukradzionymi pieniędzmi w w tle.*
Podać konto?
* Nie jestem sympatykiem, ani członkiem LPRu. PiSu, NSDAP; nigdy nie walczyłem w Waffen SS, plotką jest mój udział w wojnie domowej w Hiszpanii po stronie GENERAŁA FRANCO, informacje o mojej zażyłej znajomości z Pinochetem są mocno naciągane; po prostu nie lubię szmaciarzy wszelkiej maści, bez względu na wąsy, pejsy, czy tonsurę. Capito?
Inne tematy w dziale Polityka
