Odkąd pan redaktor Skalski zawrzał oburzeniem na niewłaściwe odmalowanie bohaterskich Morozowów wkraczających do Najjaśniejszej w 1939, redaktora Skalskiego nie komentuję. Dzisiaj zmusił mnie jednak swoim wielkodurnym wpisem, w którym z właściwym swojemu środowisku brakiem obiektywizmu stara się pognebić wrednego Kaczora i pokrzepić Donalda.
Wszyscy znamy jeremiady pana redaktora Skalskiego pod adresem pijanego w sztok Jaśniepanującego Aleksandra nad charkowskimi grobami, więc i ta krytyka dziwić nie powinna. Pan redaktor zwyczajnie, jako dziennikarz zasłużony szczególnie, przyznał sobie prawo do czujnego patrzenia na ręce prezydentom. Jesli ktoś nie dysponuje pełną antologią antyprezydenckich, buntowniczych pism zebranych Skalskiego niestety nie pomogę, bo też nie dysponuję. Sugeruję poprosić samego luminarza słowa pisanego o przesłanie wszystkich tych ciętych filipik o Jaruzelskim, Wałęsie i już rzeczonym Aleksandrze Polisie Kwaśniewskim. Mam dziwne przeczucie, że prześle niezwłocznie.
Pan redaktor postanowił zrugać urzędującego Prezydenta za to, że zamierza on skorzystać ze swoich konstytucyjnych uprawnień. Słusznie, nie po to redaktor wraz z innymi redaktorami toczyli zażarte boje z kaczyzmem w obronie BIEDRONEK (tu: perskie oko, redaktor wam wytłumaczy, zna się) żeby wredny klon swego brata śmiał korzystać z jakiejś tam konstytucji. "Na sznur chama!" woła czujnie redaktor i w tym wołaniu jest wielka siła, jako że dwa lata strachu wymagają odreagowania.
Ja tam, panie redaktorze, serdecznie dziękuję żeś mi pan swoim jednym durnym tekstem rozjaśnił w łepetynie i raz na zawsze potwierdził, że ci wszyscy, którzy mówili o układzie mieli racje. Od wczoraj banda funkcjonariuszy płci obojga realizuje zlecenie o kryptonimie IMPEACHMENT, tak jak do niedawna realizowała zlecenie: IRLANDIA.
Co do mnie - niestety, z powodów genetycznych nie poddaje się kiepskiej propagandowej robocie w najmniejszym nawet stopniu - dlatego redachtorku:
D ziękuję U przejmie, P rzyjdę A kuratnie
P.S.
Żeby zaoszczędzić roboty: POWYŻSZY TEKST JEST:
a) parszywą egzemplifikacją zoologicznego antyhumanizmu
b) czytać go hadko
c) jest hańbiący
Inne tematy w dziale Polityka
