O sytuacji w Niemczech...Czyli początek końca UE?

Bracia i Siostry

Jak dobrze wiecie sytuacja na świecie niemal natychmiast wpływa na nasz obolały kraj.Chciałbym dziś wspomnieć o sytuacji u naszego zachodniego sąsiada czyli Niemiec.Czy kłopoty ze stworzeniem koalicji przez naszą "Cesarzową"Europy Angelę Merkel jest dla Polski dobra?I tak i nie gdyż Niemcy to nasz największy i najważniejszy partner w gospodarce.Z drugiej strony zamieszanie jakie teraz jest w Niemczech i ich słabnąca pozycja jest dla nas korzystna słabe Niemcy są w interesie Polski,gdyż taka sytuacja ma tą niewątpliwą zaletę iż na jakiś czas zapewnia nam spokój.Jak jednak do takiego bajzlu u naszych sąsiadów doszło?Moim zdaniem winnym tej sytuacji jest obecna niemiecka polityka wewnętrzna.Zwłaszcza jeśli idzie o kwestię tzw."uchodźców".Jak wszyscy dobrze wiemy Niemcy są (jeszcze) potężnym państwem,z którym trzeba się liczyć.Jednakże jeżeli rdzenna ludność wymiera bo rodzi się mniej ludzi niż umiera.Czyli mamy ujemny przyrost naturalny.To są dwa wyjścia jedno odwracamy ten proces czyli działamy przeciwko zjawisku starzenia się społeczeństwa lub też co gorsza przy tak rozwiniętym przemyśle,gospodarce jaki (jeszcze) Niemcy mają jest potrzebny stały dopływ wykwalifikowanej kadry robotniczej by ta gospodarka mogła się utrzymać na  obecnym poziomie.Co więc nasza "Cesarzowa"UE zrobiła?Ano Niemcy zaczęły ściągać swych "gości" bez opamiętania żeby zaspokoić potrzeby świeżych rąk do pracy.Problem z tym iż ci "goście" co do was przyjechali nie chcą się z wami niewiernymi asymilować.Nie chcą pracować.Owi goście przyjechali tu dla dobrego socjalu nie do pracy.Niemcy płacicie teraz za politykę jaką przez całe lata prowadziliście.Odpowiadacie za wszelkie kryzysy w Europie.Od wojen światowych po dzisiejszy!!!!Mało tego teraźniejszy kryzys jaki jest próbowaliście rozwiązywać przymuszając inne kraje do przymusowego przyjmowania waszych "gości" gdy to nie wyszło bo narody europejskie (niektóre) powiedziały nie przyjmujemy uchodźców.Nie chcemy ich u siebie to próbujecie dbać o "tych"krajów demokracje.Może by tak zająć się swoją demokracją co?Bo to w Niemczech jest teraz większy informacyjny knebel niż np w Polsce.Mało tego iż wy jako ciągle uważający się naród panów uważacie iż inni mają się was słuchać to jeszcze wy Niemcy wywołaliście i przegrywaliście II wojny światowe.Niemcy zawsze w Europie były zarzewiem konfliktu.Konfliktu,za który nieraz płacił cenę cały świat.Problem polega na tym iż nadal chcecie rządzić całą Europą poprzez Unię Europejską,która jest pod was robiona,która jeśli wy padniecie i owa padnie przestanie istnieć.Bez was ten projekt nie ma sensu i się rozpadnie.Wracając do waszych gości to sami żeście sobie na głowę problem sprowadzili.Sami go sobie rozwiążcie.Pomysł był prosty zastąpić własnych obywateli imigrantami,ale niestety ów pomysł nie wypalił.Gdyby Niemcy by nie ściągały przez dziesięciolecia imigrantów szybko by po prostu padły mając taki przyrost naturalny jaki jest w Europie.Powiem wprost Niemcy są niczym ZSRR czyli to jest kolos na glinianych nogach,który prędzej czy później padnie jak tak dalej będzie postępował.Po prostu Niemcy upadną,a wraz z nimi cała Unia Europejska,której Niemcy były liderem.Problem polega jednak na tym iż zwyczajnemu Hansowi i Heldze pani Merkel nie potrafiła zapewnić bezpiecznego bytu ciągłe ataki zamachy.Ludzie bali się wyjść z domu po nocy by nie zostać napadniętym czy zgwałconym.Główny bank niemiecki czyli Deutsche Bank jest bankrutem,a to grozi takim kryzysem na naszym kontynencie jaki Europa jeszcze nie widziała.Podsumowując Pani Angelo "Cesarzowo"Merkel tylko pani polityka doprowadziła do tego obecnego kryzysu politycznego i do tego iż nikt za bardzo nie chce z pani ugrupowaniem wchodzić w koalicję.Pani obywatele najchętniej woleliby kogo innego na stanowisko kanclerza.Może być pani największym przegranym "wygranych" przez panią wyborów.Na koniec co obecna sytuacja Niemiec oznacza dla Polski?Jeśli taka sytuacja się utrzyma to nie sądzę by Niemcy jako lider UE coś nam zrobiły w kwestii "praworządności" w Polsce.Z drugiej jednak strony może się to ujemnie odbić na naszej gospodarce,gdyż jesteśmy od Niemiec co by nie mówić zależni.

Pozdrawiam Serdecznie

Artur "HenrykKwinto90"Kozieł

https://wpolityce.pl/swiat/368041-czy-to-poczatek-konca-kanclerz-angeli-merkel-fiasko-rozmow-koalicyjnych-to-powazne-oslabienie-jej-pozycji

https://wiadomosci.wp.pl/spd-rozpoczyna-grillowanie-angeli-merkel-bez-spelnienia-ich-warunkow-rzadu-nie-bedzi-6191963750328449a

http://www.rp.pl/Wybory-w-Niemczech/171129321-Prezydent-Niemiec-walczy-o-koalicje-Merkel-Schulz.html