Patrzę na tytuł notki zamieszczonej przez salonowe newsy i sam już w to nie chcę wierzyć, że pewna poprawność aż tak przeniknęła do naszej świadomości.
Bo coś tu jest nie tak... Co ma nam przekazać ten tytuł?
Już najwyraźniej nie wystarczy, że zginął człowiek. A może to, że był to po prostu człowiek jest za mało istotne
Tak jak mało istotne zapewne jest i będzie w przyszłości, że był to kierowca, który próbował uciec policjantom po tym jak ci chcieli go zatrzymać.
Mało istotne będzie też to, że zastrzelony wg policji był już ścigany za wcześniejsze przestępstwa.
Pewnie nie ma znaczenia też to, że był to mężczyzna. Bo jak można tak bezczelnie podkreślać czyjąś płeć? Przecież nie jest zgodne z tym co poprawne i nowoczesne.
Na płeć zwrócono by uwagę natomiast gdyby chodziło o sprawcę gwałtu lub przemocy w rodzinie. Wtedy płeć miałaby większe znaczenie niż kolor skóry.
Ale nie w tym wypadku...
W tym wypadku to kolor skóry okazał się czynnikiem decydującym o gwałtownej reakcji na zdarzenie.
Stąd można przepuszczać, że jest to jednak rasizm, a nie troska o prawa obywatelskie ludzi żyjących w USA.
Bo przecież nie poszło o to, że zginął kolejny Amerykanin.
