Trucker hiob Trucker hiob
326
BLOG

Adwent, cierpienie, modlitwa...

Trucker hiob Trucker hiob Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Czas Adwentu, czas oczekiwania na przyjście Jezusa. I to przyjście w Betlejem i to ponowne, na końcu świata.

 

Ale dla większości z nas najbardziej realne i to, które najszybciej się spełni, to przyjście Jezusa w momencie naszego narodzenia dla Nieba. I tak, jak to pierwsze narodzenie, to ponowne nie jest zazwyczaj pozbawione bólu, cierpienia i obawy. Okres naszego, życiowego Adwentu.

 

Adwent naszego życia. Choroby, cierpienia. Dla niektórych to czas tuż przed śmiercią, dla innych codzienna rzeczywistość, całe lata. Cierpienia własne i jeszcze trudniejsze do uniesienia – cierpienia naszych bliskich. Członków rodziny, dzieci, rodziców, rodzeństwa… Współmałżonków i serdecznych przyjaciół.

 

Fragment książki Jana Pawła Wielkiego, „Wstańcie, chodźmy”:

 

 „Zawsze czułem, że osoby cierpiące stanowią fundamentalne oparcie w życiu Kościoła. Pamiętam, że przy pierwszych kontaktach chorzy mnie onieśmielali. Potrzeba było sporo odwagi, aby stanąć wobec cierpiącego niejako wniknąć w jego ból fizyczny i duchowy, aby nie ulegać zakłopotaniu i okazać przynajmniej odrobinę pełnego miłości współczucia. Głęboki sens tajemnicy ludzkiego cierpienia odsłonił mi się później. W słabości chorych zawsze dostrzegałem coraz bardziej objawiającą się siłę- siłę miłosierdzia. Chorzy niejako „prowokują” miłosierdzie Przez swoją modlitwę i ofiarę nie tylko wypraszają miłosierdzie, ale stanowią „przestrzeń miłosierdzia”, czy lepiej „otwierają przestrzeń” dla miłosierdzia. Swoją chorobą i cierpieniem wzywają do czynów miłosierdzia i stwarzają możliwość ich podejmowania. Miałem zwyczaj powierzać chorym sprawy Kościoła i zawsze to przynosiło to dobry skutek.” (str. 64-65)

 

Nie zapominajmy o modlitwach za chorych. Za tych, których znamy i za tych nieznanych nam. By wytrwali, by nie oskarżali Boga, by zobaczyli piękno cierpienia. Bóg wybrał cierpienie jako środek naszego zbawienia. Nasze cierpienie zjednoczone z Jego cierpieniem ma niezwykłą wartość. Święty Paweł napisał kiedyś:

 

Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół.” (1Kol1,22)

 

 Módlmy się o łaskę radości w cierpieniu. I proszę Was wszystkich o modlitwę, o malutkie wspomnienie do naszego kochającego nas Boga, w intencji cierpiących w mojej najbliższej rodzinie.

 

Dziękuję.

Nazywam się Piotr Jaskiernia, mam 61 lat i od wielu lat mieszkam w Stanach. Z zawodu jestem "truckerem", kierowcą. Moim hobby jest apologetyka, a moją pasją nowa ewangelizacja. Zawsze szukam nowych dróg, by dotrzeć z Dobrą Nowiną do kolejnych osób, stąd moja obecność tutaj. AUDYCJE RADIOWE, PROGRAMY TV I ARTYKUŁY PRASOWE Z MOIM UDZIAŁEM: KLIK Moje FORUM: www.katolik.us Zapraszam. Kontakt.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości