Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd
360
BLOG

SZKOŁA NASZ WRÓG

Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd Polityka Obserwuj notkę 34

Tytuł świadomie zaczerpnąłem z książki znanego libertarianina Alberta J. Nocka "Państwo - nasz wróg". Obecna karykaturalna hydra władzy państwowej rości sobie prawo do decydowania o każdym aspekcie życia człowieka. Władza powinna skupić się wyłącznie na zewnętrznej (wojsko) i wewnętrznej (policja) ochronie porządnych obywateli:

"Rządzący bowiem nie są postrachem dla tych, którzy pełnią dobre uczynki, lecz dla tych, którzy pełnią złe. Chcesz się nie bać władzy? Czyń dobrze, a będziesz miał od niej pochwałę; jest ona bowiem na służbie u Boga, tobie ku dobremu. Ale jeśli czynisz źle, bój się, bo nie na próżno miecz nosi, wszak jest sługą Boga, który odpłaca w gniewie temu, co czyni źle." Rzym. 13:3-4

Dzisiaj władza decyduje o tak osobistych sprawach jednostki, że system niewolniczy starożytnego Rzymu nie jawi się nam dłużej jako jakaś odległa, zamierzchła przeszłość. Przyczyną tego stanu rzeczy jest skuteczne stłumienie w ludziach poczucia odpowiedzialności i pragnienia wolności osobistej. Zamiast tego kusi się ich mirażem życia dla przyjemności. Ty nam człowiecze zaprzedaj duszę (powierz swoje życie), a my ci po pracy zapewnimy ekscytujące rozrywki i święty spokój. Oto dzisiejszy układ obywateli z władzą. Niebezpiecznie przypomina to biblijny opis ludzkości czasów ostatecznych jako zakolczykowanego bydła, które niczego innego nie pragnie jak pokoju i bezpieczeństwa:

"Gdy mówić będą: Pokój i bezpieczeństwo, wtedy przyjdzie na nich nagła zagłada, jak bóle na kobietę brzemienną, i nie umkną." 1 Tes. 5:3

"On też sprawia, że wszyscy, mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na swojej prawej ręce albo na swoim czole, i że nikt nie może kupować ani sprzedawać, jeżeli nie ma znamienia, to jest imienia zwierzęcia lub liczby jego imienia." Obj. 13:16-17

By realizować swoje cele sukcesywnego zwiększania kontroli nad jednostką, władza potrzebuje sojuszników. Tu zawsze swe usługi oferowali kapłani, co pięknie opisał Bolesław Prus w "Faraonie". Wiedział o tym również rzymski cesarz Konstantyn, który dla zwiększenia efektywności swych rządów zawarł pakt z nową, prężnie rozwijającą się sektą, zwaną chrześcijaństwem. Z idei, która podkreślała wolność i odpowiedzialność jednostki, chrześcijaństwo w aliansie z władzą wyrodziło się w katolicyzm - religię, która w ucisku jednostki często przewyższała czy wyręczała władzę (przymusowa dziesięcina, policja myśli - inkwizycja itp.). W niedawnej przeszłości (od ok. 200 lat, w Polsce po I wojnie światowej) władza zaczęła eksperymentować z nowym sposobem wychowywania społeczeństwa w kierunku urawniłowki i bezmyślności. Pojawiła się najpierw dobrowolna, a potem przymusowa publiczna szkoła. Mając decydujący wpływ na program, władza wpaja wszystkim swoim obywatelom odpowiednie kanony myślenia. Oczywiście władza komunistyczna, klerykalna czy eurosocjalistyczna będzie miała nieco inne kanony edukacyjne, ale istota systemu jest identyczna - wszystkim dzieciom wbija się do głowy ten sam zestaw poglądów słusznych i niesłusznych. Jednostki wybitne są tępione, miernoty i lizusy wynagradzane. Nie ma czasu ani chęci indywidualnego traktowania dziecka. Musi ono widzieć siebie jako element większej całości - klasy, szkoły i dostosowywać się do niej. "Dzięki" przymusowej szkole dzieci tracą kontakt z rodziną, a gros czasu spędzają z rówieśnikami. W ten sposób szkoła spełnia podobną rolę jak więzienie - tworzy własną, kryminogenną subkulturę, która wymusza odpowiednie przemiany w dziecku. Nie chcę przez to powiedzieć, że władza chce wszystkich tych efektów. Są to jednak nierozerwalne KONSEKWENCJE wyjęcia dzieci z zamierzonego przez Boga środowiska ich wychowywania (rodziny) i wtłoczenia ich do przymusowego kołchozu edukacyjnego. Nie chcę też powiedzieć, że nie ma nauczycieli, którzy gorącym sercem i szlachetnością starają się przeciwdziałać tym negatywom. Ich wysiłek nie może jednak przynieść poprawy (podobnie jak żadna reforma przymusowej edukacji), ponieważ to SYSTEM jest zły.

Gdyby ministrom edukacji naprawdę zależało na poprawie kondycji moralnej narodu, to podjęliby działania, by jak najszybciej wprowadzić różnorodność do edukacji - znieść programy nauczania, kanony lektur itp., wprowadzić bon oświatowy, by dać równy start szkołom prywatnym, a przede wszystkim znieść PRZYMUS szkolny i pozostawić rodzicom decyzję o kształceniu dzieci.

PS
W czasach III Rzeszy rozpoczęto eksperymenty nad kolejnym środkiem kontroli niewolniczego myślenia obywateli - telewizją. Dziś już wiemy, jak w systemie demokratycznym to medium decyduje o losach społeczeństw. Marzeniem władzy jest skupienie w swoim ręku kontroli nad religią, szkołą i telewizją. Jeśli ta sztuka udałaby się na poziomie ogólnoświatowym, mamy państwo antychrysta u drzwi. W interesie resztki miłujących wolność ludzi jest różnorodność i konkurencja we wszystkich tych dziedzinach.

Paweł Chojecki

 

 

 

rys. Arkadiusz Gacparski

kontakt email: knp@knp.lublin.pl Trzymasz w ręku gazetę niezwykłą. Już sam tytuł "idź POD PRĄD" sugeruje, że na naszych łamach spotkasz się z poglądami stojącymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami. Najważniejsze jest jednak to, że pragniemy opisywać rzeczywistość nie z perspektywy teologii, dogmatów czy zmiennych nauk kościołów, lecz w oparciu o Słowo Boga, Biblię. Co więcej, uważamy, że Bóg wyposażył Cię we wszystko, abyś samodzielnie mógł ocenić, czy nasze wnioski rzeczywiście z niej wypływają. Bóg nie skierował Pisma Świętego do kasty kapłanów czy profesorów teologii. On napisał je jako list skierowany bezpośrednio do Ciebie! Od wielu lat w naszej Ojczyźnie pojęcia: chrześcijanin, chrześcijański mocno się zdyskredytowały. Stało się tak głównie "dzięki" zastępom faryzeuszy religijnych ochoczo określających się tymi wielce zobowiązującymi tytułami. Naszą ambicją jest przyczynienie się do tego, by słowo chrześcijanin - czyli "należący do Chrystusa" - odzyskało w Polsce należny mu blask!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (34)

Inne tematy w dziale Polityka