8 1”Jezus poszedł na Górę Oliwną. 2 O świcie udał się znów do świątyni, cały zaś lud przychodził do Niego, a On, usiadłszy, nauczał ich. 3Uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzają niewiastę, którą zastano na cudzołóstwie, i stawiają ją pośrodku. 4 „Mówią do Niego: „Nauczycielu, tę niewiastę zastano dopiero, co na cudzołóstwie. 5 W naszym Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. Ty zaś, co mówisz?” 6 Mówili to, wystawiając Go na próbę, aby móc Go oskarżyć. Jezus jednak pochylił się” i palcem pisał po ziemi. 7 Gdy jednak uporczywie pytali, podniósł się i powiedział do nich:, „Kto z was jest wolny od grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień”. 8 I znów, pochyliwszy się, pisał na ziemi. 9 Gdy oni to usłyszeli, odchodzili jeden po drugim, począwszy od starszych; tak że pozostał sam i stojąca pośrodku niewiasta. 10 Jezus, podniósłszy się, powiedział jej: „Niewiasto, gdzie oni są? Nikt cię nie potępił?” „ 11 Ona zaś odrzekła: „Nikt, Panie”. Jezus powiedział wtedy: „Ja także cię nie potępiam Idź i odtąd już nie grzesz”. (J 8, 1-11)
Tematem perykopy jest spór o sens i praktyczne zastosowanie starotestamentalnego Prawa w Kpl 20, 10 przewidującego dla cudzołożników karę śmierci wykonywaną zwykle przez ukamienowanie (później stosowano także uduszenie – w stosunku do niewiasty zamężnej). Sytuacja ma miejsce między kolejnymi sporami faryzeuszy z Jezusem. W dzień Mistrz przebywa w świątyni, nauczając, w nocy udaje się na Górę Oliwną. Wśród zgromadzonego tłumu pojawiają się uczeni w Piśmie prowadząc niewiastę, której udowodniono przestępstw cudzołóstwa. W czasach Chrystusa planowano reformę prawa karnego, szczególnie odnośnie do kary śmierci. Wykonywanie wyroków było najczęściej zastrzeżone dla władzy rzymskiej. Problem cudzołożnicy i kary dla niej, należy rozumieć w ramach prowadzonych na ten temat częstych dyskusji między uczonymi. Niewiastę najpewniej prowadzono do kompetentnego sądu, ale uczeni chcieli przy okazji wystawić Jezusa na próbę. Zapewne chodziło o rodzaj śmierci i jej wykonanie. Może uczeni chcieli sprowokować Jezusa od ogólniejszej wypowiedzi o Prawie, co mogłoby stanowić podstawę do oskarżenia. Z drugiej zaś strony uczeni wiedzieli o ogólnej tendencji nauczania Jezusa, podkreślającego miłość bożą; stąd ich alternatywa: wykonanie Prawa czy przebaczająca miłość i miłosierdzie.
Uczeni w Piśmie, jako świadkowie przestępstwa i oskarżyciele winni być wolni od wszelkich podejrzeń a więc w pełnym tego słowa znaczeniu wiarygodni. Księga Powtórzonego Prawa właśnie im nakazywała rozpoczęcie egzekucji kamienowania ( Winieneś go zabić, pierwszy podniesiesz rękę, aby go zgładzić, a potem cały lud Pwt 13,10).
Wiele trudności nastręcza gest Jezusa pisania palcem po ziemi. Występuje on u Jeremiasza jako konsekwencja opuszczenia Boga przez Izraela:
Nadziejo Izraela, Panie!
Wszyscy, którzy Cię opuszczają, będą zawstydzeni.
Ci, którzy oddalają się od Ciebie, będą zapisani na ziemi
Bo opuścili źródło żywej wody, Pana (Jer 17, 13)
Najprawdopodobniej Jezus nawiązując do tego tekstu przypomina oskarżycielom o sądzie Bożym nad wszystkimi ludźmi, którzy w ostateczny obrachunku okazują się grzesznikami. Stojący przed nim członkowie żydowskiego wymiaru sprawiedliwości nie stanowią wyjątku, ( wręcz przeciwnie).
Symboliczny gest oznaczający anulowanie oskarżenia ma dla uczonych swoją wymowę. Jako grzesznicy podpadający pod sąd Boży nie mogą sobie uzurpować prawa do sądzenia i potępiania innych. Tym bardziej, że sami mają na sumieniu grzech, polegający na tym, że nie doprowadzili przed oblicze Jezusa partnera grzechu, mimo, że Prawo nakazywało karać śmiercią oboje.
Ktokolwiek cudzołoży z żoną bliźniego będzie ukarany śmiercią i cudzołożnik i cudzołożnica(Kpl 20,10). Stąd pytanie a raczej propozycja rozpoczęcia wykonywania kary przez oskarżyciela wolnego od tego typu grzechu.
Przesadny najpewniej, ale postępujący we właściwym kierunku jest wykład Hieronima, jakoby Jezus pisał na ziemi grzechy oskarżycieli.
Oskarżyciele rezygnują jeden po drugim z kontynuacji oskarżenia. Starsi odchodzą najpierw Schnackenburg dopatruje się w tym aluzji do historii Zuzanny (Księga Daniela 13,5, 28. 41) zapewne bardziej świadomi grzechów swojego długiego życia i dopiero co puszczenia wolno cudzołożnika.
Po ich odejściu Jezus wydaje wyrok uniewinniający, zobowiązuje ją jednak do porzucenia takiego życia. Jego posłannictwo to nie potępianie (o to zawsze najłatwiej) ale zbawianie.
Inne tematy w dziale Kultura