fot. Ministerstwo Nauki
fot. Ministerstwo Nauki
Instytut Wolności Instytut Wolności
538
BLOG

Co udało się Ministerstwu Nauki przez ostatnie dwa lata?

Instytut Wolności Instytut Wolności Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Łukasz Chorchos, ekspert Instytutu Wolności ds. szkolnictwa wyższego


 

16 listopada 2015 roku Jarosław Gowin objął stanowisko Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Swoją strategię zmian oparł na trzech głównych filarach:

· Konstytucji dla Nauki, czyli zmianach systemowych w szkolnictwie wyższym, które mają być zrealizowane poprzez przygotowanie i wprowadzenie kompleksowej ustawy o szkolnictwie wyższym,

· Nauki dla Ciebie, zdefiniowanej jako społeczna odpowiedzialność nauki, czyli koncepcji zaczerpniętej wprost ze społecznej odpowiedzialności biznesu, a mającej na celu wyrównywanie szans edukacyjnych i poszerzanie aktywności akademicko-naukowej,

· Innowacjach dla Gospodarki, czyli zapewnieniu skutecznego transferu wiedzy i technologii do gospodarki oraz partnerstwa nauki z biznesem z naciskiem na obszary wskazane jako strategiczne w ramach polityki rozwojowej państwa.

Jak realizacja tej strategii wygląda po dwóch latach rządów? Zacznijmy od flagowego projektu ministerstwa, Konstytucji dla Nauki, znanej także pod nazwą Ustawa 2.0. Prace nad nią rozpoczęły się w lutym 2016 roku, a wejście ustawy w życie planowane jest na październik 2018. Projekt nowej ustawy został opracowany w nowatorski, jak na polską scenę, sposób, gdyż założeniem ministerstwa było „wyprowadzenie” projektu ustawy ze środowiska akademickiego i przygotowanie jej zgodnie z oczekiwaniami świata nauki. W tym celu ogłoszony został konkurs skierowany do zespołów uczelnianych, które miały przygotować założenia do nowej ustawy. W ramach konkursu wyłoniono trzy grupy eksperckie. Następnie przedstawione tezy były szeroko dyskutowane ze środowiskiem akademickim m.in. na dziewięciu Narodowych Kongresach Nauki oraz mniejszych spotkaniach z zainteresowanymi grupami. Ostatecznie projekt ustawy ogłoszony został 19 września podczas krakowskiego Narodowego Kongresu Nauki. Obecnie trwają konsultacje samego projektu.


 

Projekt nowej ustawy został opracowany w nowatorski, jak na polską scenę, sposób, gdyż założeniem ministerstwa było „wyprowadzenie” projektu ustawy ze środowiska akademickiego i przygotowanie jej zgodnie z oczekiwaniami świata nauki. 


 

Projekt ustawy zawiera treści, które dotychczas były regulowane przez trzy akty prawne: ustawę o zasadach finansowania uczelni, o nadawaniu stopni naukowych oraz prawo o szkolnictwie wyższym. W okresie konsultacji założeń do projektu wiele kontrowersji wzbudził nowy twór – rada uczelni, która ma składać się w większości z osób reprezentujących środowiska pozauczelniane. Głównym argumentem przeciwników dodatkowego organu uczelni była możliwość upolitycznienia akademii, gdyż w kompetencjach rady znajduje się m.in. podejmowanie decyzji co do strategii uczelni oraz wyłanianie kandydatów na rektorów. Obecny projekt zakłada, że członków rady wybierać będzie senat uczelni, jednak większość jej członków musi nadal być spoza jednostki – powinni oni reprezentować otoczenie społeczno-gospodarcze, z wyłączeniem osób zajmujących stanowiska w administracji publicznej. Ustawa daje też dużą większą autonomię uczelni w kształtowaniu organizacji wewnętrznej oraz znacząco zwiększa kompetencje rektora, który będzie mógł m.in. powoływać osoby do pełnienia funkcji kierowniczych w uczelni. Projekt ustawy zakłada znaczną zmianę w szkoleniu doktorantów. W projekcie przewidziane jest utworzenie szkół doktorskich w zredefiniowanych dziedzinach naukowych (bazujących na klasyfikacji OECD – na tej podstawie mają być również oceniane uczelnie). Dodatkowo, każdy doktorant otrzymywać będzie stypendium. Nowa ustawa nieznacznie zwiększa wymagania, które będzie musiała spełnić osoba ubiegająca się stopień doktora. Należy wspomnieć również o wprowadzeniu przez ministerstwo w tym roku doktoratów wdrożeniowych, popularnych w innych krajach, realizowanych przy współpracy i na rzecz firmy zewnętrznej. Ministerstwo chce również wyłonić polskie uczelnie wiodące, które wyróżniają się jakością prowadzonych badań. Uczelnie te będą mogły ubiegać się o dodatkowe środki na swoją działalność. Zmiany w polskiej nauce i szkolnictwie wyższym są niezbędne, jednak zwiększenie autonomii uczelni przewidziane w ustawie może skutkować tym, że nic tak naprawdę się nie zmieni, gdyż większość środowiska może być za utrzymaniem korzystnego dla nich statusu quo. Miejmy jednak nadzieję, że zwiększenie autonomii oraz zmiany w finansowaniu pozwolą uczelniom lepiej dostosowywać się do obecnych i przyszłych warunków społeczno-gospodarczych w zakresie kształtowania programów studiów oraz podwyższą jakość prowadzonych badań, co wprost przełoży się na zwiększenie znaczenia polskich uczelni na arenie międzynarodowej. W kontekście nowej ustawy warto też podkreślić, że uregulowane zostają również kwestie opłat, które studenci muszą wnieść podczas całego toku studiów. Projekt ustawy zakłada, że mają być one określone przed startem rekrutacji, a w przypadku, gdy ulegną zmianie, uczelnia może odpowiadać za to finansowo. Ta sama kwestia dotyczy terminowości w wydawaniu dyplomów ukończenia studiów – jeśli ustawowe terminy nie zostaną dotrzymane, jednostka będzie musiała liczyć się z karą finansową. Dodatkowo projekt ustawy zezwala uczelniom zrzeszać się w federacje, co pozwoli im na dysponowanie większym potencjałem naukowo-dydaktycznym.


 

Głównym argumentem przeciwników dodatkowego organu uczelni była możliwość upolitycznienia akademii, gdyż w kompetencjach rady znajduje się m.in. podejmowanie decyzji co do strategii uczelni oraz wyłanianie kandydatów na rektorów uczelni


Jednak projekt nowej ustawy o szkolnictwie wyższym to nie jedyne działanie legislacyjne podjęte przez ministerstwo w celu uproszczenia przepisów dotyczących nauki i szkolnictwa wyższego. W międzyczasie wprowadzono również ustawę deregulacyjną oraz inne, pomniejsze akty prawne mające zmniejszyć biurokrację na uczelniach m.in. rozporządzenie z 12 grudnia 2016 w sprawie przyznawania kategorii naukowej jednostkom naukowym i uczelniom, które m.in. wyłącza z oceny mniej znaczące publikacje naukowe oraz nagradza innowacyjność i osiągnięcia na arenie międzynarodowej. Kolejnym przykładem działań legislacyjnych może być uproszczenie rozwiązań dotyczących warunków prowadzenia studiów – rozporządzenie z dnia 26 września 2016 poz. 1596.

W celu zwiększenia umiędzynarodowienia oraz mobilności polskiej kadry akademickiej powołano do życia Narodową Agencję Wymiany Akademickiej, która rozpoczęła swoją działalność 1 października 2017 roku. Jej celem jest stworzenie programu mobilności dla środowiska akademickiego pozwalającego na sprowadzanie polskich naukowców do kraju. Intrygującym celem wydaje się propagowanie znajomości języka polskiego za granicą.

W ramach drugiego filaru, Nauki dla Ciebie, działania ministerstwa skupiają się głównie w obszarze upowszechniania nauki, zarówno wśród osób młodych (w ramach programów Uniwersytet Młodego Odkrywcy czy Naukobus) jak i starszych (działania związane z Uniwersytetami Trzeciego Wieku). Wszystkie działania w ramach tego filaru można śledzić na bieżąco na specjalnie przygotowanej stronie naukadlaciebie.gov.pl.

Trzeci filar, Innowacje dla Gospodarki, ministerstwo realizuje poprzez m.in. konkursy ogłaszane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. W ramach NCBiR oraz we współpracy z PFR powstały trzy fundusze inwestycyjne: Witelo, PFR NCBR VC oraz PFR NCBR CVC. Ponadto ministerstwo wdrożyło jedną ustawę o innowacyjności, natomiast druga została przyjęta przez Radę Ministrów w październiku br. Celem tych ustaw jest pobudzenie przedsiębiorstw do zwiększenia nakładów finansowych na działania badawczo-rozwojowe poprzez wprowadzenie szeroko pojętych ulg na tego typu działania. Ministerstwo, po konsultacjach społecznych, odeszło od pomysłu utworzenia Narodowego Instytutu Technologicznego. Głównym argumentem, który zaważył na rezygnacji z tego projektu w formie, w jakiej on został przedstawiony, było odebranie osobowości prawnej poszczególnym instytutom zrzeszonym w ramach NIT. Obecnie trwają pracę nad nową formą tej ustawy, a mianowicie nad Siecią Badawczą Łukasiewicz.

Podsumowując, w ciągu ostatnich dwóch lat działania Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego skupiały się głównie wokół odbiurokratyzowania, ujednolicenia przepisów dotyczących pracy uczelni i zwiększenia ich autonomii. W toku prac nad projektem nowej ustawy pojawiły się krytyczne komentarze, które zostały wzięte pod uwagę i uwzględnione w proponowanym projekcie. Jednak realne skutki nowej ustawy będzie można ocenić dopiero po wejściu jej w życie. Zapewnienie dużej autonomii uczelniom może zachęcić je do podnoszenia jakości zarówno prowadzonych badań, jak i programów kształcenia. Istnieje jednak ryzyko, że uczelnie, pomimo nowych możliwości, zdecydują się zachować status quo. Krytyczne głosy, podobnie jak w przypadku ustawy o szkolnictwie wyższym, zostały wzięte pod uwagę w przypadku projektu ustawy o Narodowym Instytucie Technologicznym. Podejście oparte na otwartym dialogu i uwzględnianie postulatów grup, na które wpływ mają procesy legislacyjne, powinno być standardem w polskiej polityce. Podobnie jak w przypadku projektu ustawy o szkolnictwie wyższym, również skutki innych działań ministerstwa będą zauważalne dopiero w dłuższej perspektywie i zależą przede wszystkim od podmiotów, których one dotyczą. Miejmy jednak nadzieję, że odpowiednio przygotowane zaplecze prawne pobudzi polskie uczelnie, instytuty i przedsiębiorstwa do zwiększonego zaangażowanie w prace badawczo-rozwojowe i zachęci je do zawiązywania ścisłej współpracy na płaszczyźnie nauka-biznes.

 


 

Czytaj również:

Ministerstwo Cyfryzacji - technokratyczna twarz rządu Beaty Szydło

Stosunki polsko-amerykańskie w nowej erze politycznej

Nowe podatki, stare porządki – dwa lata dobrej zmiany w polityce podatkowej

Instytut Wolności jest niezależnym od partii politycznych think tankiem nowej generacji, założonym przez Igora Janke, Dariusza Gawina i Jana Ołdakowskiego. Zapraszamy na stronę Instytutu Wolności.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie