Zmarł Tadeusz Mazowiecki. Był mężem stanu. Wraz z jego odejściem odeszła też cała epoka. Pierwsze komentarze mówią o nim jako o doradcy Lecha Wałęsy. W istocie był wielkim architektem polskiej rewolucji 80-89, choć lojalnie współpracował z przewodniczącym "Solidarności". Starając się zrozumieć myślenie polityczne Tadeusza Mazowieckiego trzeba niezbędnie brać pod uwagę jego działalność w latach 60-tych i 70-tych w ruchu "Znak", był to bowiem polityk działający na długi dystans. Przyczynił się w poważny sposób do światowego przełomu jakim był upadek komunizmu. Zmarł wielki Polak.
Miałem zaszczyt i honor być jego współpracownikiem i asystentem w latach 1974-1980. Dzięki temu nauczyłem się, co to znaczy działać z nadzieją, bez niecierpliwości i uparcie. Umiał znakomicie odcztywać znaki czasu i dzięki temu otwierające się mozliwości polityczne.
Polityka była jego powołaniem życiowym i zobowiązaniem moralnym. Był głeboko wierzącym chrześcijaninem oddanym Kościołowi Katolickiemu. Motywacja religijna była dla niego równie ważna jak obywatelska.
W bardzo krótkim czasie, w którym był premierem połozył solidane fundamenty pod gmach niepodległej Rzeczypospolitej. Widział Polskę jak istotny czynnik polityki europejskiej. Wraz z Krzysztofem Skubiszewskim stworzył podwaliny polskiej polityki zagranicznej, która wprowadziła Polskę do NATO i Unii Europejskiej.
Wciąż brak jest monografii historycznej poświęconej Tadeuszowi Mazowieckiemu. Jego piękny zyciorys wymaga koniecznie opracowania, a jeszcze bardziej potrzebny jest namysł nad jego myślą polityczną. Był wielkim człowiekiem i będzie w Polsce swoimi czynami na długo obecny.
(wieczorem zmieszcze obszrenie wspomnienie poświęcone Tadeuszowi Mazowickiemu na "in web scribis" kazwoy.wordpress.com)
Komentarze