Putin pierwszym rosyjskim przywódcą na Alasce w historii

Redakcja Redakcja Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 11
Już w piątek oczy całego świata skierują się na Alaskę, gdzie ma dojść do spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem, poświęconego wojnie w Ukrainie. To wydarzenie ma wyjątkową symbolikę – po raz pierwszy w historii rosyjski przywódca może stanąć na ziemi, którą jego kraj sprzedał Stanom Zjednoczonym ponad 150 lat temu. Przy tej okazji przypominamy historię Alaski i jej znaczenie w geopolityce – od czasów rdzennych ludów, przez rosyjską kolonizację, po rolę strategicznego bastionu USA.

Z okazji szczytu Trump- Putin, były poseł, profesor i wykładowca Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, Zbigniew Girzyński, opublikował na swoim profilu na Facebooku obszerną analizę dziejów Alaski, ukazując ją z perspektywy historyczno-geopolitycznej. Jego przypomnienie pokazuje, że losy tej krainy to opowieść o odważnych decyzjach, kalkulacjach politycznych i jednym z najlepszych interesów w historii USA.

Przed Europejczykami – świat rdzennych narodów

Jak zaznacza Girzyński, zanim w 1741 roku Vitus Bering w służbie Imperium Rosyjskiego dotarł na Alaskę, jej ziemie od tysięcy lat zamieszkiwały społeczności Iñupiat, Yup’ik, Athabasków, Tlingitów czy Haida. Posiadały one złożone struktury plemienne, własne systemy przywództwa i rozbudowane sieci handlowe.


Rosyjska era – eksploatacja i konflikty

Po wyprawach Beringa Rosja rozpoczęła intensywną kolonizację. Rozwijał się handel futrami, powstały stacje Rosyjsko-Amerykańskiej Kompanii, a Nowy Archangielsk (obecnie Sitka) stał się stolicą. Nie był to jednak czas romantycznego pionierstwa – profesor przypomina, że towarzyszyła mu twarda eksploatacja zasobów, przemoc wobec rdzennych mieszkańców i wojny, m.in. z plemionami Tlingitów.

Dlaczego Rosja sprzedała Alaskę?

Girzyński obala popularny mit, że imperium sprzedało Alaskę z powodu bankructwa. W rzeczywistości, po wojnie krymskiej Petersburg oceniał, że utrzymanie tego odległego terytorium jest kosztowne i w razie konfliktu łatwe do zajęcia przez Brytyjczyków. W 1867 roku Alaskę sprzedano USA za 7,2 mln dolarów – równowartość dzisiejszych 140–150 mln USD.

„Seward’s Folly” – lekkomyślność, która się opłaciła

Zakup dokonany przez sekretarza stanu USA Williama Sewarda został przez ówczesną prasę nazwany „Seward’s Folly” – głupotą Sewarda. Historia szybko to zweryfikowała: gorączka złota pod koniec XIX wieku, strategiczne znaczenie w II wojnie światowej, nadanie statusu stanu w 1959 roku, odkrycie ropy i budowa Trans-Alaska Pipeline sprawiły, że inwestycja zwróciła się wielokrotnie.

Alaska dziś – filar strategiczny USA

Profesor podkreśla, że współcześnie Alaska jest „lotniskowcem Arktyki” – kluczowym punktem amerykańskiej obrony, z radarami wczesnego ostrzegania i systemami przeciwrakietowymi. Jej znaczenie rośnie wraz z rywalizacją mocarstw o dostęp do arktycznych szlaków i surowców.


Symbolika nadchodzącego spotkania

W całej historii ani carowie, ani sowieccy sekretarze, ani prezydenci Federacji Rosyjskiej nigdy nie odwiedzili Alaski. Jeśli więc Władimir Putin pojawi się tam w sierpniu, będzie to pierwszy taki przypadek. W kontekście analizy profesora Girzyńskiego, spotkanie Trump–Putin na ziemi sprzedanej Ameryce może być postrzegane jako symboliczny powrót rosyjskiego przywódcy w miejsce, które dla Moskwy jest dziś gorzką lekcją historii, a dla Waszyngtonu – inwestycją stulecia.

red.

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj11 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka