Sąd zakwestionował powołanie Korneluka. Prokurator oficjalnie uznany za nielegalnego

Redakcja Redakcja Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 51
Sąd Okręgowy w Krakowie odmówił przyjęcia wniosku procesowego prokuratora Macieja Płeszki, który występował jako zastępca Prokuratora Rejonowego Kraków–Prądnik Biały. W uzasadnieniu sędzia Jędrzej Dessoulavy-Śliwiński stwierdził, że Płeszka nie był osobą uprawnioną do reprezentowania instytucji, ponieważ został powołany przez osobę nieumocowaną w prawie, bowiem doszło do wadliwego zainstalowania Dariusza Korneluka na stanowisku Prokuratora Krajowego - z pominięciem ustawy, zakładającej wymaganą zgodę prezydenta.

Sąd kwestionuje legalność prokuratury

Jak opisuje w materiale Radio Wnet, problem pojawił się, gdy 8 grudnia 2025 r. Maciej Płeszka skierował do sądu wniosek o sporządzenie uzasadnienia jednego z wyroków łącznych. 17 grudnia Sąd Okręgowy w Krakowie odmówił przyjęcia pisma. W zarządzeniu wskazano, że Płeszka został powołany przez osobę "podającą się za Prokuratora Krajowego”, która zdaniem sądu nie objęła funkcji w legalnej procedurze.

Sędzia Dessoulavy-Śliwiński podkreślił, że choć każdy czynny prokurator może kierować wnioski do sądu, to w tym przypadku problemem było powoływanie się na stanowisko zastępcy szefa jednostki, do którego – według sądu – Płeszka nie został skutecznie powołany. 


Barski nieprawidłowo usunięty ze stanowiska 

Uzasadnienie sądu szeroko odniosło się do trwającego niemal od początku rządów nowej koalicji o to, kto jest legalnym Prokuratorem Krajowym. Sędzia, analizując orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, uznał, że stanowisko Prokuratora Krajowego prawidłowo piastuje Dariusz Barski. Został on siłowo pozbawiony urzędu w styczniu 2024 roku - Prokurator Generalny Adam Bodnar zajął jego gabinet w asyście policji. 

W dokumencie wskazano, że decyzje personalne osób pełniących funkcje kierownicze w Prokuraturze Krajowej po zmianach politycznych mogą być obarczone wadą prawną. Zdaniem sądu, jeśli Barski nie był skutecznie pozbawiony urzędu zgodnie z ustawową procedurą, to jego następcy "nie mogą być uznani za prawidłowo powołanych”.

W uzasadnieniu sędzia zauważył, ze jeśli Jacek Bilewicz został prokuratorem Prokuratury Krajowej dzięki decyzji Barskiego, to jego późniejsze kwestionowanie uprawnień Barskiego podważa także własne umocowanie. Podobne wątpliwości – zdaniem sądu – mogą dotyczyć również dalszych nominacji kadrowych. Bilewicz znalazł się w gronie prokuratorów krajowych już po zmianie Barskiego na Korneluka i awansował na zastępcę Prokuratora Krajowego.

Krakowski sąd stwierdził, że zasada jednolitości prokuratury działa tylko wtedy, gdy cała struktura funkcjonuje w oparciu o legalne, niepodważalne powołania na najwyższe stanowiska. 

"Neosędziowie" a "neoprokuratura" - podstawowe różnice 

Jakie konsekwencje wywołuje decyzja Sądu Okręgowego w Krakowie? Orzeczenie może być przywoływane w kolejnych postępowaniach, co w przyszłości może podważyć prawne umocowanie prokuratorów i w konsekwencji zablokować śledztwa. Bowiem w przeciwieństwie do sporu o legalność sędziów, nazywanych przez obecną koalicję "neosędziami", Sejm w nowej kadencji nie zmienił ustawy o prokuraturze, a postąpił wbrew niej, nie pytając o zgodę prezydenta Andrzeja Dudy w zakresie zmiany Prokuratora Krajowego. Był to wymóg, nałożony przez ustawodawcę. Ustawa o KRS z kolei w 2017 roku została znowelizowana wraz z podpisem prezydenta, a sędziowie na jej mocy zostali zaprzysiężeni przez głowę państwa.  


Fot. Sąd Okręgowy w Krakowie/Wikipedia

Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj51 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (51)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo