Irena Lasota Irena Lasota
656
BLOG

Bliski Szpieg - Ksiazka Niesamowita - Lektura Obowiazkowa

Irena Lasota Irena Lasota Polityka Obserwuj notkę 9

Przez prawie caly okres ich czternastoletniego malzenstwa - Basia Raina -Wereszczynska byla tajnym wspolpracownikiem Sluzby Bezpieczenstwa PRL-u i donosila regularnie, z entuzjazmem i za wynagrodzeniem na swojego meza Petera Raine - historyka, autora kilkunastu ksiazek, czlowieka od lat szescdziesiatych zwiazanego z opozycja, od 67 roku mieszkajacego w Berlinie Zachodnim.

Banalny szpieg, panna z Sosnowca, Korczak herbu Wereszynska  (reprodukcja herbu i kronika rodzinna jest dolaczona z troska na koncu ksiazki), przechodzi do historii przede wszystkim dlatego, ze jej "figurant", kochanek i maz poszedl do IPN i w oslupieniu odkryl tajemnice swojego malzenstwa. Fakt ze opublikowal te ksiazke, bedaca w wiekszosci reprodukcjami materialow SB jest najglosniejsza mozliwa odpowiedzia na pytanie "a czy warto", a "komu to potrzebne", a "moze lepiej byloby to wszystko spalic". Peter Raina, ktorego bolu nie sposob sobie nawet wyobrazic jesli sie nie bylo w takiej samej sytuacji - obnaza role swojej zony i nie ma zadnej odpowiedzi na pytanie dlaczego ona to zrobila. Odpowiedzi oczywiscie moze byc wiele, dopelniajacych sie, sprzecznych z soba, moze lubila pieniadze (ale nie bylo ich niewiele, okolo 30 srebrnikow), moze nie przepadala za swoim mezem (on tego nie zauwazyl), moze chciala "sluzyc Polsce" (jak probuja interpretowac UBecy), moze jej sie nudzilo, a moze chciala po prostu byc kims.

Chcialoby sie wierzyc ze nie bylo jej z tym tak dobrze skoro w wieku 40 lat umarla w lutym 1982 roku na rozlegly zawal serca. Ale z drugiej strony, klopoty z sercem miala od zawsze.  Urocza skadinad jest wymiana pomiedzy oficerami SB po jej smierci zwiazana z sugestia generala Kiszczaka (to ten kolega Michnika) by sprobowac obciazyc Petera Raine wina za jej smierc. Niestety sie to nie udaje.

Czytalam te ksiazke z zapartym tchem - poza mozliwoscia wgladu w codziennosc pracy SB , w psychologie i mechanizmy donoszenia, sporo w niej informacji o poczatkach infiltrowania pomocy z Zachodu dla jeszcze przed-Solidarnosciowej opozycji w Polsce. Basia fotokopiuje notesiki Petera, wpuszcza swoich pracodawcow by zalozyli podsluch w ich mieszkaniu, miedzy Berlinem i Warszawa kraza sluzbowe notatki o powielaczach przeslanych z Londynu do Petera i podejmouje sie decyzjie czy je skonfiskowac, kiedy, jak i po co. Znajdujemy informacje o pierwszych zrodlach pieniedzy, o pierwszych kanalach przerzutu pieniedzy.

Wbrew histerycznym zapewnioniom przeciwnikow otwarcia teczek SB -- nie kazdy byl Basia i nawet nie kazdy mial swoja Basie. Ale Basi rodzaju meskiego i zenskiego bylo kilkadziesiat tysiecy - jesli nie wiecej - i oni tez wspoltworzyli historie, a czasem nawet bardziej na nia wplywali niz my.

Peterowi Rainie nalezy sie nasza wdziecznosc i podziw za jego odwage.

 Peter Raina "Bliski Szpieg",  Wydawnictwo von Borowiecky, Warszawa 2007.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka