popieramy poniższe stanowisko i wzywamy uztecznych cywilazacji smierci do opamiętania się...
z poważaniem
Prezes PIPH
Jerzy Kowalski
Nie dopuśćmy do podpisania ustawy wprowadzającej Genetycznie Modyfikowane Organizmy (GMO) na nasze stoły.
Zobacz koniecznie: Prezydencie Komorowski, wyborcy chcą VETA dla ustawy nasiennej : http://youtu.be/S8E-PKuBYUM
Wyjaśnienie dlaczego WETO i co w zamian poniżej:
Domagamy się od Prezydenta RP zawetowania nowej Ustawy o Nasiennictwie, która po zmianach w Sejmie, uchyla zakazy rejestracji genetycznie zmodyfikowanych nasion (GMO) i
obrotu tymi nasionami.
Domagamy się od Rządu RP wprowadzenia autonomicznych przepisów (ustawowych), które trwale i skutecznie zabezpieczą Polskę przed uprawami roślin genetycznie zmodyfikowanych
(GMO).
Obecna propozycja Rządu RP, obiecująca wprowadzenie zakazów drogą rozporządzeń Rady Ministrów na podstawie nowej Ustawy o Nasiennictwie, daje iluzoryczną nadzieję na nie, bo
mogą one zostać uchylone przez Komisję Europejską i jest to decyzja ostateczna. W dodatku wprowadzony zakaz stosowania nie będzie zakazem sprzedaży, więc firmy legalnie
wprowadzą do obrotu nasiona GMO. Oznacza to, że nasiona trafią na pola.
Tylko natychmiastowe, autonomiczne zakazy upraw genetycznie modyfikowanej kukurydzy MON810 i ziemniaków Amflora wprowadzone przez Rząd RP mogą dać pewność ochrony naszego
kraju przed GMO i tego się domagamy.
WETO DLA GMO! Dołącz do protestów, zorganizuj swoje wydarzenie. SZCZEGÓŁY: www.wetodlagmo.pl
Poniżej szczegółowe procedury w wariancie proponowanym przez polski rząd i ewentualne ich konsekwencje:
Jeśli delegacja do wprowadzenia zakazu jest implementowaniem dyrektyw unijnych (art. 23 dyrektywy 2001/18/WE oraz art. 16 dyrektywy Rady 2002/53/WE z dnia 13 czerwca 2002 r.
w sprawie wspólnego katalogu odmian gatunków roślin rolniczych) to taki zakaz będzie musiał być oceniony przez komitet regulacyjny do spraw dyrektywy 2001/18/WE. Komitet
regulacyjny ocenia przesłanki naukowe zakazu i dopuszcza lub nie dopuszcza do głosowania w Radzie UE. Odrzucenie wniosku państwa członkowskiego UE na tym etapie kończy
procedurę i uniemożliwia jakiekolwiek dalsze działania w tym zakresie. Należy mieć poza tym na względzie fakt, że ostateczną decyzję w powyższej sprawie zawsze podejmuje
Komisja Europejska. A to oznacza, że w Polsce będzie obowiązywać ustawa o nasiennictwie pozwalająca na uprawy GMO. Ustawa to równocześnie poważnie ograniczająca dostęp do
tradycyjnych nasion.
Ponadto
cyt. z projektu: "9. Rada Ministrów może, w drodze rozporządzenia,
wprowadzić zakaz stosowania materiału siewnego określonych odmian, kierując się ich nieprzydatnością do uprawy w warunkach klimatyczno-glebowych Rzeczypospolitej Polskiej lub
koniecznością uniknięcia zagrożeń zdrowia ludzi, zwierząt, roślin oraz dla środowiska."
wprowadzony zakaz stosowania nie będzie zakazem sprzedaży, więc firmy
legalnie wprowadzą do obrotu nasiona GMO. Oznacza to, że nasiona
trafią na pola (bo większość rolników, ogrodników,
pszczelarzy...większość społeczeństwa nie czyta etykiet). Inspekcje będą miały w swoich zadaniach obowiązek kontroli ale przy szczupłych zasobach finansowych nie dadzą rady
monitorować większości pól i śledzić sprzedany materiał siewny. Być może zostanie wykryte GMO na polach nieświadomych rolników - wtedy zostaną oni ukarani i zmuszeni do
zniszczenia zasiewów na własny koszt. Tymczasem zanieczyszczenie powodowane przez niemożliwe do kontrolowania uprawy GM będzie się rozszerzać.
W imieniu Koalicji POLSKA WOLNA OD GMO
Inne tematy w dziale Polityka