Konrad Jackowski Konrad Jackowski
1000
BLOG

Włoska niezależność - nowa rzeczywistość europejskiej polityki?

Konrad Jackowski Konrad Jackowski Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

image
Wielu lat Europa była monolitem, jednak w ostatnich czasach sytuacja się zmienia. Kluczowym momentem można nazwać Brexit: dla Europy ta decyzja była szokiem, chociaż, szczerze mówiąc, na ten moment poważny rozłam już nabrzmiał. I jeżeli Wielka Brytania mimo wszystko pozostaje być wierną swoim geopolitycznym kierunkom, kierunki polityczne niektórych przedstawicieli Starego Światu się zmieniają.Jeszcze w 2015 roku, premier Węgier Wiktor Orban oświadczył, że Węgry nie chcą przyjmować uchodźców nawet w celu tranzytowym.
Do Brexit wtedy zostawał się jeszcze rok i Europa teoretycznie musiała być zjednoczona. Dziś, w lipcu 2018 roku rozbieżność polityczna nikogo już nie szokuje. Właśnie dlatego,  decyzja szefa ministerstwa spraw wewnętrznych Matteo Salviniego zamknąć porty dla wszystkich jednostek z migrantami, w tym dla europejskich okrętów wojennych biorących udział w unijnych misjach patrolowych zdziwiła społeczeństwo, ale już nie zszokowała. Nazywają go "Człowiek, który chce rozwalić Europę". Jednak 56 procent Włochów deklaruje, że ma zaufanie do 45-letniego wicepremiera i ministra spraw wewnętrznych, a kierowana przez niego Liga niemal dorównała popularnością koalicyjnemu Ruchowi Pięciu Gwiazd (M5S), który wygrał marcowe wybory. Jak na przywódcę marginalnej do niedawna partii – to naprawdę osiągnięcie.
Mając takie wsparcie wśród narodu, minister Salvini nie boi się mówić wprost o tym, że sankcję wobec Rosji to błąd. Salvini oświadczył na konferencji prasowej w Moskwie, że włoski rząd nie wyklucza weta wobec dalszego obowiązywania sankcji UE, nałożonych na Rosję w związku z zaanektowaniem Krymu w 2014 r. i wspieraniem separatystów na wschodzie Ukrainy. Gabinet premiera Giuseppe Contego jest przeciwny sankcjom i chce ich rewizji, co zapisano w jego dokumencie programowym.
W wywiadzie dla amerykańskiego dziennika "Washington Post" Matteo Salvini stanął w obronie inspirowanego przez Rosję referendum z 2014 r. w sprawie statusu Krymu i skrytykował rewolucję na kijowskim Majdanie, oceniając, że była finansowana przez zagraniczne siły.
image            
                                                 Matteo Salvini
Podobne oświadczenia europejskich polityków dają mieszkańcom UE nadzieję. Nie można zapominać, że podstawową wartością w dzisiejszych czasach musi być wolność. Wolność słowa, myślenia, życia. Może być dzisiaj Unia Europejska odnajdzie nowy impuls dla rozwoju: dzisiejszy model zależności Polski i większości członków UE od decyzji kilku państw już się wyczerpał. Europa czeka na "restart". Nie na krwawy "restart" ukraińskiego typu:


Tylko na reformację, która może spokojnie rozwiązać podstawowe problemy, nie tracąc przy tym europejskości i duchu starej Europy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka