Najbardziej wolnorynkowi posłowie z klubu Kukiz

Jan Bodakowski

Najbardziej wolnorynkowi posłowie z klubu Kukiz zaprezentowali w stolicy swoje poglądy

 

W Warszawie na spotkaniu zorganizowanym przez Kongres Nowej Prawicy wystąpiło trzech najbardziej wolnorynkowych posłów z klubu Kukiz – Tomasz Jaskóła, Jakub Kulesza, i Jacek Wilk. Nie szczędzili oni gorzkich słów pod adresem PiS, i zachwytów nad własnym klubem. Szokowało ich irracjonalne poparcie dla JOW.

 

Jakub Kulesza to poseł na sejm z okręgu obejmującego miasto Lublin i powiaty: janowski, kraśnicki, lubartowski, lubelski, łęczyński, łukowski, opolski, puławski, rycki, świdnicki. Pełni funkcje rzecznika prasowego Klubu Parlamentarnego Kukiz '15. Pomimo, że jest jednym z najmłodszych posłów obecnej kadencji Sejmu, był już działaczem Unii Polityki Realnej, prezesem Stowarzyszenia Koliber, prezesem Fundacji Progresywnej. Jest absolwent Politechniki Warszawskiej.

 

Jakub Kulesza chętnie zlikwidował by podatek dochodowy, niestety nie jest możliwe zyskanie poparcia większości posłów dla tego pomysłu. Można za to zmieniać przepisy metodą małych kroczków, udało się np. posłom Kukiz uprościć podatki. Niestety posłowie Kukiz nie mogą liczyć na poparcie posłów PiS, choć szeregowi posłowie PiS są sensowni, to władze PiS mają być zdaniem posła Kukiz przepełnione pogardą dla innych posłów. Ta pogarda PiS dla innych środowisk patriotycznych ma wymuszać na nich budowę własnych mediów internetowych, bo PiS media publiczne ma wykorzystywać do propagandy, i dąży do cenzury w internecie (wpisując uprawnienia do blokowania stron do ustawy hazardowej).

 

Poseł Jakub Kulesza chce wykorzystać swoją obecność w sejmie też dla integracji środowisk wolnościowych, by w przyszłym parlamencie wolnościowców było dużo więcej niż do tej pory. Zdaniem posła klub Kukiz wspiera budowę społeczeństwa obywatelskiego, Kukiz to ruch wolnościowy, jedyna szansa dla wolnościowców, bo dzięki Kukizowi w parlamencie znalazła się duża reprezentacja antysowietyzmów.

 

Tomasz Jaskóła jest posłem Kukiz na sejm z okręgu obejmującego Częstochowa i powiaty: częstochowski, kłobucki, lubliniecki i myszkowski. Do 2011 pracował jako nauczyciel w jednym z liceów, były redaktor naczelny i dyrektor generalny w wydawnictwie mojamatura.pl, mikro-przedsiębiorcą. Działał w zarządzie stowarzyszenia „Republikanie”. Ukończył Wydziału Filozoficzno-Historycznego Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Częstochowie.

 

Tomasz Jaskóła za najważniejsze uznał wprowadzenie JOW. Poseł opowiedział się też za zakazem finansowania partii politycznych z budżetu, zmianą konstytucji, promocją poglądów wolnościowych, prywatyzacją oświaty i likwidacją karty nauczyciela, skopiowaniem w Polsce amerykańskiego ustroju, integracją środowisk antysystemowych,

 

Poseł Tomasz Jaskóła oskarżył PiS o wprowadzanie socjalizmu, bycie taką samą partią (patologiczną instytucją feudalną) jak PO, Nowoczesna czy PSL, i stwierdził, że politycy w Polsce są uzależnieni od RFN, bo Niemcy do ich szantażowania wykorzystują archiwa SB świadczące o współpracy posłów z SB w PRL. Dodatkowo polską polityką manipulują agenci obecnych służ, wykorzystując ordynacje proporcjonalną. Poseł uznał, że islam zagraża Polsce, a tematy zastępcze (KOD, aborcja, in vitro) odwracają uwagę od istotnych spraw takich jak gospodarka, emigracja z Polski, bankructwo ZUS, dług publiczny.

 

Jacek Wilk jest posłem Kukiz, wiceprezes KNP, Jest absolwentem Szkoły Głównej Handlowej, Uniwersytetu Warszawskiego, i Uniwersytetu Erazma w Rotterdamie.

 

Jacek Wilk uznał, że należy zlikwidować ZUS (przymusową piramidę finansową odpowiedzialną za kryzys finansów publicznych), wprowadzić dobrowolność ubezpieczeń społecznych i ubezpieczeń zdrowotnych, monitorować na co państwo marnuje pieniądze, uprościć prawo o działalności gospodarczej, drobnymi kroczkami likwidować socjalizm i liberalizować ustawodawstwo podatkowe (umożliwia to to, że proces ustawodawczy w sejmie, sprawia, że pojedynczy, zorientowani w temacie, pracowici i systematyczni posłowie mają realny wpływ na proces legislacyjny w sejmie). Zdaniem posła klub Kukiz pokazał, że można robić w Polsce normalną profesjonalną politykę.

 

Zdaniem posła Jacka Wilka Unia Europejska albo zreformuje się w kierunku samoograniczenia albo się rozpadnie. Dzisiejsza UE podporządkowana jest interesom Niemiec, euro ma tak skonstruowany kurs by zarabiali Niemcy, a wiele państw w wyniku realizacji euro wytycznych zadłuża się w niemieckich bankach. Niezwykle szkodliwa jest euro uniformizacja, a kosztowna euro propaganda (to że UE kupiła sobie kastę klakierów) – nieustanie jesteśmy okłamywani do do realnych kosztów UE i tego na co UE wydaje pieniądze. Polscy politycy powinni brać przykład z polityków zachodu, którzy na forum UE dbają o swoje interesy.

Według Jacka Wilka w Polsce powstają trzy obozy. Obrońców III RP z jej patologiami czyli PO, Nowoczesnej, PSL i KOD. Socjalistów czyli PiS. I antysystemowców, którzy muszą stać się alternatywą dla POPiS. Antysystemowcy powinni stworzyć wspólny program minimum i wokół niego się integrować

 

Wszyscy posłowie biorący w spotkaniu poparli idę jednomandatowych okręgów wyborczych. Moim zdaniem świadczy to o tym, że pomimo posiadania słusznych poglądów, ich rozumowanie w niektórych sprawach pozbawione jest elementarnej logiki. Posłowie ci znaleźli się w parlamencie tylko dzięki ordynacji proporcjonalnej. Gdyby jej nie było to nikt z posłów Kukiz nie znalazł by się w parlamencie. Wszyscy kandydaci Kukiza przegrali by w jednomandatowych okręgach z reprezentantami PiS lub PO. Poglądy wolnościowe, prawicowe i nacjonalistyczne ma w Polsce co najwyżej kilkanaście procent wyborców, w jednych okręgach dominują wyborcy o poglądach patriotycznych głosujących na PiS, a w innych o poglądach kosmopolitycznych głosujących na PO, i tylko ordynacja proporcjonalna umożliwia prawicowcom na posiadanie własnych reprezentantów. Najlepiej o tym świadczą wybory do senatu RP, który całkowicie został zdominowany przez polityków PiS i PO.

 

Pytani o układ TTIP posłowie stwierdzili, że mogą podejrzewać, że tajne negocjacje nad tym traktatem świadczą, że może być on zagrożeniem dla obywatelu. Klub Kukiz domagał się ujawnienia treści umowy i jawności negocjacji nad nią.

 

Jan Bodakowski