" Cóż polityka ma wspólnego z prawdą, pięknem i dobrocią"
Julius Robert Oppenheimer
Jako wierzący katol na wszystkie rzeczy, które się wokół mnie dzieją nauczyłem się patrzeć pod kątem wiary, a nie jakichś tam mądrości naukowo - historycznych albo telewizyjno - gazetowej propagandy.
Patrząc od lat na tylu nieszczęsnych polityków, którzy wraz z dziennikarzami i telewizjami urabiają ludzi wmawiając im wyborów na wybory coraz większe głupoty, aby tylko dojść do władzy i nachapać się uczciwie zrabowanych ludziom pieniędzy, to dziękuję Bogu, że dał mi radość bycia katolikiem i żę pozwolił mi uczestniczyć w tak pięknych zjawiskach jakimi są : życie, małżeństwo. bycie ojcem i synem ( jeszcze! ) za razem. Normalnie cud.
Te co pochodzą od małpy, mówią, że życie to żaden cud to ewolucja i normalnie rozmnażanie się, kopulacja, przyrost naturalny i te wszystkie sruty pierduty.
Ktoś, kto to wymyślił, musiał pochodzić od cholernie inteligentnej małpy.Życie to kopulacja i rozmnażanie.Super.Normalnie bajka.Zaraz lecę powiedzieć to mojej mamie,niech też się ucieszy kobita, co tam będzie żyła w nieświadomości.
Wracając do polityków, to zastanawia mnie jak bardzo można nie lubić swojego (swojego?!) narodu, żeby nakładać na niego coraz to większe podatki i zabierać ludziom coraz więcej ich ciężko zarobionych pieniędzy, doprowadzając ich nieraz do skrajnej biedy i samobójstw.Zgroza.
Przez dziesiątki lat robić swój (swój?!) naród w wała, to trzeba mieć dopiero wychowanie.
A jaki trzeba mieć dobrze wychowany naród, który się na to uprzejmie zgadza.
Lata propagandy telewizyjno - gazetowej dają rezultaty.Porządna dziennikarska robota.
Taka jak ten filmik o papieżu.Taki chwyt propagandowy.
Trzeba nawyzywać na papieża w telewizji,żeby później można było go bronić przed narodem.Żeby naród wiedział na kogo ma głosować.Teraz połowa wyborców jest za zwolennikami papieża, a połowa przeciwko nim. I możemy rządzić dalej.Powoli idzie do dwupartyjności w sejmie.I o to chodzi.
Bo religia i papież to tylko narzędzia w ręku polityków, żeby wygrać wybory, udawać,że się coś robi i brać wypłatę co miesiąć.No i emeryturka niezła wpadnie przy okazji.Przecież ZUSik opłacany nie z najniższej krajowej, co nie?
A co do filmu, to wielkie mi tam mecyje. Jakiś dziennikarz zrobił jakiś filmik propagandowy o papieżu i tyle.Tematu może nie zgłębił za dobrze, ale na emocje zadziałał.I o to chodziło.Kto się dał nabrać, może się uważać za dobrze wyedukowanego telewizyjno - gazetowego intelektualistę i tyle.
Porównajcie sobie moralność, kulturę, mądrość większości dziennikarzy pracujących na zlecenie, ciągle goniących za sensacją i kasą z moralnością, kulturą i mądrością św. Jana Pawła II ... Brak słów...
Te, co chwalą się, że pochodzą od małp, jazgoczą, że papież wiedział o rzeczy i nic nie zrobił?
I wiedząc jakim człowiekiem był papież, chcą mi wmówić, że olał sprawę i poszedł sobie latać po świecie i machać rączką? Mogą mnie cmoknąć. Papież był chrześcijaninem rzymskokatolickiego wyznania tak jak ja.Więc nie powstydzę się bronić jego dobrego imienia. Był też Polakiem i wielkim patriotą. Zdanie pogan na jego temat mało mnie interesuje, delikatnie mówiąc.
Obrońcy i wrogowie papieża mają na dłuższą metę jedną wspólną sprawę : ośmieszyć i zniszczyć religię katolicką w Polsce.
Mądry Chesterton napisał kiedyś :
"Wrogowie religii, nie umiejąc przejść obok niej obojętnie, pracowicie próbują ją zniszczyć.Nie są w stanie tego zrobić, za to przy okazji zniszczyli wszystko inne. Doprowadzili (jeśli to dla nich pociecha ) do kompletnego chaosu w moralności, etyce i zwyczajnym zdrowym rozsądku. Są jak Tytani : nigdy niewdarli się do niebios, lecz spustoszyli ziemię."