Vitus Vitus
603
BLOG

Hillary Clinton - trzecia kadencja Obamy...

Vitus Vitus Rozmaitości Obserwuj notkę 16

    

 

Władze izraelskie i Hamas wyraziły zgodę na zakończenie wzajemnych, krwawych ataków. Dzięki staraniom szefa MSZ Egiptu –Mohamed Amr i Secretary of State – Hillary Clinton, doszło do zawieszenia broni i chwilowego pokoju. Wystarczyła jedna wizyta i koniec zmagań Goliata z Ahmedem... Zbieg okoliczności, kontynuacja długoterminowej strategii czy skuteczna dyplomacja USA w wydaniu Hillary?

 

Cztery lata temu, po przegranej kampanii o nominację Partii Demokratycznej na kandydata tej partii na Prezydenta USA, Hillary Clinton usunęła się w cień Obamy przyjmując ofertę objęcia stanowiska Secretary of State. Zastrzegła jednak, że jeśli Obama pozostanie Prezydentem na drugą kadencję, to zrezygnuje z piastowanej przez nią funkcji. Jedyne co może tłumaczyć tę decyzję - logiczny wniosek - jest założenie, że Hillary Clinton na serio myśli o kandydowaniu na urząd Prezydenta w 2016 roku. Ostatnia seria dyplomatycznych sukcesów zostanie przypomniana wyborcom, kiedy nadejdzie na to odpowiedni czas. Już teraz rozpoczęły się prace nad tworzeniem pozytywnego wizerunku przyszłej Pani Prezydent. Pozostały jeszcze co prawda długie cztery lata, ale jest pewne, że dzięki przyjaznym mediom nikt nie zapomni o międzynarodowych sukcesach kandydatki na urząd Prezydenta, szczególnie w regionie Bliskiego Wschodu. W międzyczasie Hillary opublikuje książkę kulinarną albo przewodnik po światowej polityce...

 

Podczas swojej ostatniej wizyty w Tajlandii, prezydent Obama i Hillary Clinton złożyli wizytę w królewskim klasztorze Wat Pho w Bangkoku, by zobaczyć znany na cały świat olbrzymi posąg leżącego Buddy. Zostali tam przywitani przez mnicha, który w pierwszych słowach życzył Obamie, by rozwiązał problem amerykańskiej gospodarki. Po czym dodał, że posąg jest symbolem sukcesu, i zapewni Obamie trzecią kadencję. W tym momencie Obama skierował wzrok na Hillary Clinton i powiedział – to jest następny Prezydent USA.

 

Już teraz obstawiam Hillary Clinton na czterdziestego piątego Prezydenta USA. A może raczej czterdziestą piątą prezydentę...

 

Vitus
O mnie Vitus

Gdy wieją wichry zmian, jedni wznoszą mury, inni budują wiatraki, a ja? dbam o duszę...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Rozmaitości