Vitus Vitus
290
BLOG

Stary na polowaniu

Vitus Vitus Rozmaitości Obserwuj notkę 5

 

Nie sam, ale z nagonką przy udziale Tuska i Owsiaka. Jak zwykle polowanie na kaczki, a raczej na samotnego mało jurnego kaczora, który dużo kwacze, a jaj nie znosi... I poszedł w szarawarach w szuwary, a że bez instrukcji, niedouczony i wzrok już nie ten, to postrzelił premiera i haratnął haratywnego oszusta, a sam zwichnął sobie palec wskazujący. Tusk i Owsiak kombinują, jak tu wyszarpać więcej mamony od gawiedzi, zanim ta zorientuje się, że jest robiona w bambuko, a Stary ciągle wierzy w ideę. A przeciez wystarczyłoby zapoznać się z książką J.Perry - filozofa z Uniwerystetu w Stanford - Structure Procrastination i obyłoby się bez ofiar.

Stary osłania swoich ulubieńców nie tylko własną piersią (chudą niestety), ale własnymi dziećmi, jak Stuhr pod Cedynią. Gdyby tylko przeleciał przez zarekomendowaną pozycję, to wiedziałby, że większość pracowników spędza dużą część dnia na guzdraniu - w czym sęk. Prawda jest taka, że każdy może pracować bez granic, pod warunkiem, że nie jest to zadanie, które powinien zrealizować w danym czasie... Jednym słowem Tusk i Owsiak obijają się bez umiaru, by na koniec wyjść na gości, którym nie zależy na niczym, a jedynie na nabijaniu kabzy i własnego ego. A przecież tak nie jest – oni tylko kunktaturują. Ich dewizą jest przecież – Nie rób nic dzisiaj, co jutro może być bez znaczenia. Zwlekają...

 

Człowiek jest istotą racjonalną, posiadającą wysoko rozwinięty mózg. Dzięki niemu jest w stanie przewidzieć, że konieczne choć nieprzyjemne zadania będzie musiał w końcu zrealizować - dlaczego więc odkłada je do ostatniej chwili? A to dlatego, że często postępuje wbrew rozsądkowi, co Plato i Arystoteles nazwali akrasia – słabość ludzkiej woli. Ta w połączeniu z guzdraniem, to kunktatorstwo.

 

Wynika to z prostego faktu, że łatwiej jest zrealizować zadania nie wymagające zbyt dużego wysiłku, a dające chwilowe poczucie spełnionego obowiązku i złudną satysfakcję, niż żmudne i przedsięwzięcia wymagające koncentracji i siły woli przez dłuższy okres czasu. Wiele małych działań sprawia wrażenie i uznanie – dzięki czemu zyskujemy reputację człowieka, który jest w stanie wiele dokonać, choć główne zadanie jest ciągle niezrealizowane...

 

Sir Francis Bacon uchwycił ten fenomen w jednym zdaniu - Jesteśmy gotowi realizować wszelkie podłe zadania tak długo, dopóki pozwala nam to uniknąć czegoś gorszego.

 

Powinno, to wyjaśnić wielu sceptykom z czym boryka się nasz premier. O firmie „Złoty Melon” Owsiaka nie wspomnę...

Vitus
O mnie Vitus

Gdy wieją wichry zmian, jedni wznoszą mury, inni budują wiatraki, a ja? dbam o duszę...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Rozmaitości