Vitus Vitus
427
BLOG

Jaja bez wąsów

Vitus Vitus Rozmaitości Obserwuj notkę 8

Zerwałem się o samym świcie. Wywiesiłem na balkonie biało-czerwoną– sąsiedzi jeszcze spali, więc nikt nie widział. Zaparzyłem kawę, powiesiłem własne zdjęcie z czasów jeszcze ponurych i zasiadłem przed lustrem. Obok włączony laptop. I czekam. Czekam na czekoladowego orła, czekam na prezydenta, czekam na rozrywkę do bólu. 

Mam czas, bo to nic w porównaniu do wieloletniego oczekiwania na ten, z pewnością historyczny moment. Trzech wybitnych komediantów III RP, nareszcie postanowiło połączyć siły i wyciągnąć Polaków za włosy z bagna ponuractwa i zrzędzenia. Że też nie wpadli na ten pomysł z dwadzieścia lat temu. Wtedy nie powstałaby luka między „najweselszym barakiem w obozie socjalistycznym”, a obecnymi próbami przywrócenia należnej nam pozycji w światowej czołówce, jako narodu z dużym poczuciem humoru. 

Ten zastój w bawieniu Polaków wykorzystali wszelkiej maści malkontenci, którzy smucili na wielką skalę. A to przypie...lali się do prezydenta Jaruzelskiego, a to im nie pasowała gruba kreska, a to śmieli wytykać najlepszemu prezydentowi w historii jego pijaństwo, a to znowu Agora stanęła im kością w gardle, gdy Adam próbował dotrzeć z humorem do społeczeństwa za pomocą telewizyjnego przekazu (dobrze, że Urban nie uległ presji i powiedział stanowcze ‘NIE’). Ostatnie lata to już prawdziwa zmora. Smutasom nie podoba się OFE (narzekają, że bawi tylko kolegów Balcerowicza), nie doceniają wysiłków ministra Nowaka (a przecież drogi przejezdne są, nie?), a ministrze Musze wypominają słownictwo, zamiast gratulować stworzenia trzeciej ligii hokeja... O krytykanctwie wysiłków premiera, by zapewnić Polakom ciepłą wodę i folię na paprykę, to już szkoda gadać. A o śniadanakch dla naszych milusińskich ze szczawiem i mirabelkami zapomnieli? Niewdzięcznicy! Potem dziwią się, że jest tak ponuro. 

Straty są olbrzymie, ale do nadrobienia. Radio Trójka z przebojową powtórką z rozrywki przypomni, jak mamy się śmiać. GW, piórem redaktora naczelnego, po raz kolejny ustali – z czego. A prezydent Komorowski wystarczy, że otworzy usta i nie powstrzymywany wąsami potok złotych myśli, elokwentnie wyjaśni – po co. 

Czekam więc w napięciu i zerkam do lusterka. Sprawdzam, kiedy zacznę być wesoły...

Vitus
O mnie Vitus

Gdy wieją wichry zmian, jedni wznoszą mury, inni budują wiatraki, a ja? dbam o duszę...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Rozmaitości