Vitus Vitus
1088
BLOG

Milczenie tuskowych owiec

Vitus Vitus Rozmaitości Obserwuj notkę 41

Nadal budzisz się w środku nocy? Budzisz się ciemnościach, słysząc beczenie zarzynanych owiec? I myślisz, że jak ocalisz tę jedną, to koszmar minie i owce zamilkną. Jeśli zdołasz ją uratować, to te owce już nigdy nie obudzą cię swoim krzykiem? 

Ted Telly nigdy by nie przypuszczał, pisząc scenariusz do filmu „Silence of the Lambs”, że niespełna ćwierć wieku później fikcja znajdzie swoje lustrzane odbicie w rzeczywistości po drugiej stronie globu... A bardziej precyzyjnie – w stolicy kraju nad Wisłą. Zmienili się co prawda odtwórcy głównych ról, ale przewodnia myśl pozostała niezmieniona. 

Nasz premier budzi się w środku nocy słysząc beczenie zarzynanych partyjnych koleżanek i kolegów. Myśli, że jak ocali tę jedną, tę najbardziej wypasioną, to koszmar minie i zapanuje cisza. Jeśli ją uratuje, to już nikt nigdy nie będzie go wyrywał z błogiego snu. 

Rzecz jasna premier Tusk to nie Clarice Starling – agent FBI, bo jeśli już to raczej Stasi albo FSB, a pani Hania z całą pewnością nie jest Catherine Martin – bo ta ostatnia ma figurę, jest blondynką i biegle mówi po angielsku. Tak czy owak premier chce milczenia owiec, a że mu śpieszno, to czyni to własnoręcznie i na chybcika. Wmawia więc swoim warszawskim wyborcom, że mają głos nawet wtedy gdy go nie oddają, czyli bojkotują referendum i siedzą w domu. Zanacza przy tym, że tak działa prawdziwa demokracja. 

Coś się premierowi pochrzaniło, bo ile dobrze pamiętam, to demokracja oznacza wolę ludu. Powszechnie również wiadomo, chyba że premier tak bardzo przywykł do podejmowania decyzji bez konsultacji ze społeczeństwem, bo zapomniał, że demokracja bezpośrednia (np. referendum) jest jej najlepszą formą 

Demokracja bezpośrednia – system polityczny, w którym obywatele podejmują decyzje przez głosowanie ludowe-referendum. System najbliższy demokracji bezpośredniej występuje obecnie w Szwajcrii - praktycznie każda ustawa federalna i lokalna może zostać poddana pod głosowanie; według szacunków prowadzi się tam więcej referendów niż we wszystkich pozostałych państwach świata łącznie. 

·       Wynik referendum oddaje opinię ludzi w danej chwili, nie w chwili ostatnich wyborów. W krajach gdzie  zachodzą duże zmiany w słupkach popularności ugrupowań politycznych (np. w Polsce) demokracja pośrednia musi prowadzić do podejmowania decyzji wbrew woli wyborców.

·    Głosowania na jedną z dwóch możliwych propozycji, jakimi są typowe referenda, są całkowicie odporne na głosowanie taktyczne (Tusk jeszcze się łudzi, że trzyma swoich zwolenników na smyczy).

·     Referendum umożliwia wypowiedzenie się w dowolnej sprawie. Jeśli ktoś zgadza się z jedną opcją polityczną w pewnych sprawach, a nie zgadza się w innej, w demokracji pośredniej nie będzie dobrze reprezentowany.

·       Wyborcy podejmują decyzję w danej sprawie wbrew woli establishmentu politycznego.

·     Im większe zastosowanie mają elementy demokracji bezpośredniej tym większe jest tzw. „zadowolenie z życia”, wyższy dochód na głowę, niższe podatki - mniejsza jest skala zjawiska uchylania się od płacenia podatków, niższe koszty sektora publicznego, zmniejsza się poziom długu publicznego, wyższe wydatki na edukację, zwiększa się skuteczność administracji, zmniejsza się korupcja. 

Premier Tusk nawołując do bojkotu referendum w Warszawie kpi sobie z demokracji, kpi z Polaków, kpi z własnych wyborców traktując ich jak stado posłusznych owiec nakazując milczenie przez odebranie im prawa glosu... 

Vitus
O mnie Vitus

Gdy wieją wichry zmian, jedni wznoszą mury, inni budują wiatraki, a ja? dbam o duszę...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (41)

Inne tematy w dziale Rozmaitości