Najlepiej na konferencji prasowej. Jak jesteś na średnim lub niższym szczeblu, daj wrzutkę dziennikarzom. Może polegniesz, może nie, ale Twój przełożony zostanie zniszczony. Gdy zacznie go bronić opozycja PiS-owska, możesz jeszcze awansować. Tak czy inaczej, twój wróg - przełożony, nawet gdyby był osobą kompletnie apolityczną, zostanie w tym momencie ugotowany.
Taki przekaz dojdzie do całego społeczeństwa,średnich i niższych szczebli prokuratury, gdy minister obrony narodowej nie zaakceptuje, a prezydent RP, Bronisław Komorowski nie podpisze nowej nominacji na stanowisko szefa prokuratory wojskowej, z-cy prokuratpra generalnego. Myślę, że ta wiedza dotrze szerzej do wszystkich struktur średniego i niższego szczebla administracji państwowej. I nie tylko państwowej . Tak wygląda funkcja wychowawcza naszych elit.
Ale my już jesteśmy dobrze wyedukowani. Nikogo, dziennikarzy, politologów, analityków nie dziwi fakt, że prezydent, który ma podjąć w tej sprawie bezstronną decyzję, wcześniej wypowiada jednostronne opinie. Nadto uczuciowe. Przykro mu, że prokurator generalny postępuje logicznie i zgodnie z prawem. Pragnie zmienić podwładnego, który publicznie wypowiedział mu posłuszeństwo. Taka przykrość.
A miała to być niezależna od wpływów politycznych prokuratura.
Ten blog jest miejscem debaty o mediach, które wpływają na nasze myślenie, ale nie tylko.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka