Lekarze, aptekarze, ACTA, Pakt fiskalny.
Przyznam, mam dosyć tej polityki "od kulis do kulis". Donald Tusk rzuca zręcznie, patrząc prosto w oczy kamery, rozmaite bon moty, tzw. szczere,( "mówię na serio"), słowa. Ministrowie i dyżurni w mediach politycy PO przyjmują je jak świst bata ( Cezary Michalski) i pokornie na różne sposoby ten kierunek utrwalają. Z wydajną pomocą publicystycznych adwokatów rządu. Jak premier idzie na urlop, PO zamiera, rząd sparaliżowany. Dziennikarze zdezorientowani. Dopóki ten jeden człowiek, który dziś rządzi Polską, nie zmieni zdania, wszyscy w PO są jednomyślni w danej sprawie. Za chwilę za wodzem zmienią zdanie. Niestety, ten sam mechanizm obowiązuje w PiS-owskiej opozycji. Wódz wygłosi kwestię, dwór potakiewiczów utrwala myśl. Tu jednak publicystyczni adwokaci rządu ożywiają się. Generalnie śmiertelna nuda. Gorzej, paraliż demokracji. Mam nadzieję, że nasi ponad podziałami zbuntowani internauci nie dadzą się nabrać na "mówię serio" Donalda Tuska.
Kurcze, coś w tym kraju musi się nowego narodzić!!!
Ten blog jest miejscem debaty o mediach, które wpływają na nasze myślenie, ale nie tylko.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka