Jan Kalemba Jan Kalemba
454
BLOG

Korytarzowa riposta

Jan Kalemba Jan Kalemba Polityka Obserwuj notkę 2

 

Mimo ocieplenia i zbliżenia odbyła się runda wojny propagandowej pomiędzy Polską i Rosją. Z tego starcia poszedł w świat przekaz, który przedstawia następującego newsa   – Pijany generał, dowódca lotnictwa zmusił bezwolnego pilota do samobójczego lądowania w Smoleńsku!...
 
Żurnaliści mniej lub bardziej prestiżowych mediów tak mniej więcej zrozumieli i następnie streścili wczoraj ogłoszony w Moskwie komunikat MAK na temat przyczyn katastrofy samolotu rządowego, na którego pokładzie znajdował się Prezydent Rzeczpospolitej Polski, znaczna reprezentacja polskiej sceny politycznej oraz dowództwo Wojska Polskiego w komplecie.
 
W dniu wczorajszym pan premier był łaskaw jeździć na nartach w Dolomitach, a pan prezydent zapadł był na dyplomatyczną świnkę i tym sposobem żaden polski czynnik oficjalny nie był uprzejmy skomentować wzmiankowanego komunikatu, który najłagodniej można określić jako kontrowersyjny. Tym sposobem, światowa opinia publiczna przyjęła objaśnienia MAK-u, jako przyjęte akceptem milczącym przez stronę polską i dzisiaj od rana doniesienia medialne na świecie powtórzyły powyższe streszczenie zwielokrotnionym echem.
 
Reakcja strony polskiej ogłoszona została dzisiaj, 13 stycznia o godzinie 15 na konferencji prasowej premiera. Przed tym odbyła się wielogodzinna narada czołowych postaci Rady Ministrów, chociaż treść raportu MAK znana była im od przeszło dwóch miesięcy i który pan premier uznał publicznie za nie do przyjęcia już przed Świętami...
 
Nie będę komentował miękkiej i pokrętnej – jak uważam – riposty pana premiera, która wszak nosi wszelkie cechy riposty korytarzowej, to jest takiej, która zostaje wygłoszona na korytarzu po opuszczeniu audytorium.
 
Polski rząd mógł zapobiec negatywnym dla nas skutkom propagandy, polegającej na prezentacji jednostronnego stanowiska – przecież ogłoszenie treści raportu MAK (znanego naszemu rządowi) zostało zapowiedziane z 2 dniowym wyprzedzeniem. Trzeba było zwołać konferencję prasową 11 stycznia, dzień przed występem pani Anodiny i przedstawić zastrzeżenia strony polskiej. Jeśli chodzi o nietakt, to czymś takim było postępowanie MAK...
 
Ale – jak już wspomniałem – pan prezydent zachorował, a panu premierowi żal było porzucić Dolomity. Dziwię się przeto temu, że pojawił w Warszawie się w czwartek trzynastego?! 
Jan Kalemba
O mnie Jan Kalemba

NARÓD TO CI KTÓRZY BYLI, SĄ I BĘDĄ

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka