1. Jako matematyk muszę zaprotestować - napisał do mnie komentator Major Bricks na Salonie24.pl i przypomniał wyniki wyborów do Sejmiku Mazowieckiego w okręgu nr 4 (płocki)
PSL - 49,32%
PO - 13,3%
PiS - 16,3%
SLD - 12,72%
pozostałe komitety - niecałe 9%.
Po czym dodał złośliwie ....I znów wychodzi kolejna niekompetencja Pana Wojciechowskiego. Mówił, że Partia Nieważnych Głosów zajęła drugie miejsce (19%) za PSL, tymczasem wynik głosów na poszczególne partie jest ustalany na podstawie WAŻNYCH głosów. Ale to jest chyba zbyt skomplikowane jak na prostego sędziego z Rawy Mazowieckiej...
2. Nie, Panie Majorze, nie jest to zbyt skomplikowane na umysł niegdyś prostego sędziego, a dziś prostego adwokata i w dodatku nie z Warszawy, tylko jak najbardziej z Rawy Mazowieckiej (chociaż sędzią apelacyjnym to ja bylem akurat w Warszawie).
Nie jest dla mnie zbyt skomplikowane dostrzeżenie, że w rzeczonym okręgu płockim liczba głosów nieważnych znacznie przewyższyła liczbę głosów oddanych na PO, liczbę głosów na PiS i liczbę głosów oddanych na SLD.
I tylko PSL wygrał z Partią Nieważnych Głosów.
3. PSL wygrał zresztą nie tylko z Partią Nieważnych Głosów, ale z wszystkimi innymi partiami.
Już mniejsza o to, że wygrał z PiS. Ale wasza wspaniała Platforma Obywatelska? Partia Komorowskiego, Tuska i Schetyny przegrywa na Ziemi Płockiej z partią Pawlaka i Struzika - i to jak przegrywa?
13 do 49! Trzynaście procent do czterdziestu dziewięciu!
PSL zmiażdżyło w Płockiem Platformę, uzyskując od niej nieomal cztery razy więcej głosów!
PSL, kolebiące się przed wyborami na 5-procentowym progu rozwaliło 49 :13 Platformę, mającą wcześniej poparcie 50-procentowe!
4. Nie dziwi nic?
Inne tematy w dziale Polityka