Premiera literacka książki TEKI SARMATÓW W. Michałowskiego

Prezentację otworzył wydawca OFICYNA WYDAWNICZA REWASZ

teki sarmatów

Wydawca i Autor w ZLP

Foto red. Rurociągi

RECENZJA

Ci, którzy znają Witolda Michałowskiego, świetnie wiedzą, czego się po nim spodziewać: w dyskusjach zaskakuje wygłaszając kontrowersyjne, obrazoburcze opinie, przeciwstawia się obiegowym sądom, szuka dziury w całym, wsadza kij w mrowisko, przytacza zdumiewające argumenty oparte na dokumentach wygrzebanych z archiwów na krańcach świata. Zbiór szkiców biograficznych, noszący nieco prowokacyjny dziś tytuł Teki Sarmatów, ukazuje postacie mało znane, lecz jakże ważne dla naszej tożsamości.

Burze dziejowe, jakie spowodowały wyniszczenie najwartościowszej warstwy narodu, sprawiły, że pamięć o jej przedstawicielach bywała poddawana karkołomnym obróbkom interpretacyjnym. Bohaterów zbioru łączy to, iż z różnych powodów, w różnych okolicznościach i okresach musieli na dłużej lub na zawsze opuścić swe rodziny, domy, ojczyznę. Tylko inteligencja, zdolności, pracowitość, przedsiębiorczość, poczucie godności i mocny charakter prowadziły ich do celu. Prezentują często sprzeczne i wydawałoby się, mało popularne dziś postawy i poglądy, które jednak układają się w barwną mozaikę różnych odmian polskości. Narracja, pełna odległych skojarzeń, zaskakuje czytelnika nieoczekiwanymi asocjacjami, i odsłania potrzebę poznawania rodzimej historii w jej najbardziej zadziwiających aspektach oraz uchyla drzwi do zbiorów zgromadzonych w założonej przez Witolda Michałowskiego oraz jego syna Witolda Fundacji Odysseum prowadzącej Muzeum Polskich Podróżników. Niepokoi naszą świadomość, podważa obiegowe, zastygłe od lat wersje wydarzeń.

W Tekach Sarmatów odnajdujemy pasję poszukiwacza wydarzeń zapomnianych, zawsze świeżą fascynację meandrami historii. Oglądamy też nie zawsze wypolerowaną na pokaz, drugą stronę medalu.

Walczący z wiatrakami - rzecz na motywach życia