Takie oto stwierdzenie pada najczęściej z ust pilotów gdy ich się pyta, dlaczego tak bardzo kochają lotnictwo. To nieskrępowana wolność, spokój, ucieczka w przestworza od przyziemnych trosk i problemów. Dosłownie i w przenośni bujanie w obłokach.
Latanie awiatorzy ubóstwiają praktycznie od kołyski aż po grób – pasja zaczyna się od wczesnych lat dziecięcych, i trwa po kres życia. Za koronny przykład na to niech posłuży Tadeusz Góra, legendarny polski pilot szybowcowy, który nawet w podeszłym wieku latał (choć już niestety tylko jako pasażer).
Lotnictwo cieszy się powodzeniem w szerokich kręgach społeczeństwa. Pasjonują się nim znani aktorzy (np. Harrison Ford, John Travolta), lub też sportowcy z pozostałych dyscyplin (choćby Dawid Kubacki, Simon Amman, Tomasz Kuchar).
Awiacja najpiękniejsze widoki gwarantuje na granicy kosmosu, gdzie astronauci delektują się zapierającym dech pejzażem Ziemi na tle nieskończonego wszechświata. Podkreślają na każdym kroku jak przecudna, a jednocześnie krucha i ulotna jest nasza ‘’błękitna planeta’’, i panorama ta skłania do refleksji nad dbaniem o nią przez ludzkość, w wzajemnym pokoju i poszanowaniu matki natury.
Marzenie o lataniu towarzyszyło właściwie od początku człowiekowi, i po latach prób i błędów różnych niestrudzonych śmiałków, przypłacone nie raz zdrowiem i życiem, w końcu udało wznieść się w powietrze. Zdecydowanie gra była warta świeczki, skoro już tu, na Ziemi, przestworza urzekają swoim pięknem, to co dopiero szykują niewyobrażalne wręcz odmęty kosmosu.
