Mądrość i wiedza stanowią dwie fundamentalne cechy człowieka oczytanego, światłego. A gdyby tak spróbować wybrać która z nich jest ważniejsza?
Bycie mądrym powoduje tworzenie informacji o otaczającym świecie i rzeczywistości. Pozwala na ich dogłębne badanie, opisywanie, szeregowanie. Lecz bez wiedzy często przypomina to wywalanie drzwi do otwartego pokoju, gdyż ktoś już jakieś zjawiska zazwyczaj wcześniej zbadał. Innymi słowy wiele energii poświęca się już sprawom opisanym. Niby istnieje możliwość, że dany przedmiot analizy uda się prześledzić pod innym kątem, nowym spojrzeniem dającym upragniony powiew świeżości, aczkolwiek nie zawsze to się udaje.
Z kolei umysł zasobny w wiedzę nie podparty stosowną inteligencją jest mało wydajny, nie potrafi odpowiednio scharakteryzować, skatalogować, i wyciągnąć wniosków z posiadanych wiadomości. Przypomina to okazały posąg, lecz pusty w środku. Słowem wiedza bez mądrości nie ma punktu wyjścia, startu w rozważaniach i analizach, drodze do uzyskania sedna sprawy. Znajduje się w swoistej próżni czasu i przestrzeni.
Wobec powyższego jasno widać, że te dwie cechy muszę ze sobą współpracować, wspierać się i uzupełniać. A brak którejkolwiek z nich odbija się wyraźnie na umiejętnościach poznawczych.
Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości
