Krzysztof Jellonek Krzysztof Jellonek
158
BLOG

Co dalej z Katastrofą Smoleńską

Krzysztof Jellonek Krzysztof Jellonek Polityka Obserwuj notkę 3

Zbliża się 10 rocznica Katastrofy Smoleńskiej , więc zacząłem się zastanawiać dlaczego nie pojawiają się w prasie artykuły z nią związane.

Zacznę  od analizy , kto był zainteresowany pozbyciem się L.Kaczyńskiego

Putin nie , wprawdzie Kaczyński  podważył jego autorytet , ale taki sposób zemsty mógł by go zniszczyć . Putin jest człowiekiem wyrachowanym i takie ryzyko by mu się nie opłacało .
Służby rosyjskie,  które chciały by upadku Putina formalnie mogły by to zrobić i próbować zwalić winę na Putina  , ale bardzo dużo by ryzykowały i ich działania nie koniecznie musiało odnieś skutek .
Polska mafia III RP  mogła być zainteresowana , ale zrobienie tego na terenie Rosji przekraczało ich kompetencje . I nie działałby tak silny międzynarodowy parasol ochronny
Inne międzynarodowe siły , które chciały by zastąpić Putina Chodorkowskim, a w ostateczności gdyby plan się nie udał ,  mieć kwity na Putina, zdecydowanie mogły to zrobić . Niczym nie ryzykowały bo Putin musiał zablokować śledztwo , bo inaczej wyszło by , że nie panuje nad krajem i nie miał by szansy na reelekcje. Dodatkowo pozbywały się Kaczyńskiego , który dążył do zbudowania silnego Międzymorza i był prekursorem tendencji prawicowych w Europie .

Co potwierdza tą tezę
Amerykanie mieli pełny satelitarny podgląd lotniska w Smoleńsku , więc na pewno posiadają pełną wiedzę o przebiegu zdarzenia , ich służby są na tyle sprawne , że mieli materiały o przygotowywanym zamachu  i nawet próbowali ostrzec polskie służby ( są dokumenty które  to potwierdzają) . Jest więc  pytanie dlaczego ukrywają prawdę , robią to bo okazało się , że także agenci amerykańscy byli zaangażowani w zamach. Teoria o wypadku jest więc Amerykanom bardzo przydatna . 
W Polsce zleceniodawcy zamachu , mieli swoich zwolenników , którzy użyli kwitów na Tuska , aby zablokował dochodzenie do prawdy . Wynagrodzono go za dobre sprawowanie posadami w UE i wywieziono z Polski , aby nie czuł się zagrożony. 
 Rozumie to dobrze A.Macierewicz  , ale jest bezradny bo zleceniodawcy są zbyt mocni , a zdobycie twardych dowodów niemożliwe . Dodatkowo nikt z wielkich tego świata nie jest zainteresowany aby prawda wyszła na jaw. W tej sytuacji Macierewicz postanowił tylko udowodnić naukowo  , że z dużym prawdopodobieństwem był to zamach , ale nie ma zamiaru szukać  sprawców bo tylko to mu gwarantuje , że nie będzie kolejnym seryjnym samobójcą.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka