Jerzy Korytko Jerzy Korytko
360
BLOG

"Czarna plama" dla Premiera Tuska.

Jerzy Korytko Jerzy Korytko Rozmaitości Obserwuj notkę 0

 Ktoś cierpliwie (i nielegalnie, oczywiście) nagrywał rozmowy najważniejszych polityków naszego państwa. To, że rozmowy nagrywano nie wyłącznie w jednym miejscu wyklucza, moim zdaniem, by była to „sprawka” zatrzymanego menedżera z restauracji „Sowa i przyjaciele”. To na pewno nie on za tym stał. Zatrzymano go zapewne po to, by ukryć całkowitą bezradność naszych służb. Ponadto – czy organizowano by tą hucpę w siedzibie WPROSTu gdyby miano w rękach rzeczywistego sprawcę? Oczywiście, że nie. Pojawiła się informacja, że ów menedżer wskazał jednego z dziennikarzy WPROSTu jako inicjatora podsłuchów – to rzekomo on miał mu dostarczyć sprzęt do nagrywania. Tyle, że w ślad za tym nie idą żadne dalsze zatrzymania. Ani nawet przesłuchania. Wygląda więc na to, że to fałszywy trop.

Wypada zadać wobec tego pytanie, kto za podsłuchami mógł stać. W tej sprawie jest kilka znanych, niepodważalnych faktów. Rozmowy nagrywano i trzymano w zamrażarce. Na co czekano? Nie opublikowano ich przed wyborami do UE.  Wniosek – to nie chęć osłabienia PO, jako formacji politycznej, była celem ujawniania nagrań.

Jednak widać gołym okiem zmianę frontu kluczowych graczy na rynku politycznym. Pojawiły się sygnały, także z tych kierunków, z których wydawało się to nie do pomyślenia – że jednak to poważna sprawa, że akcja przeciwko redakcji WPROST była błędem, że brak dymisji min. Sienkiewicza jest również błędem, i – to najważniejsze – że wcale nie jest wykluczone, że może dojść do przedterminowych wyborów. Sprawa rozgrywana jest tak, że osłabiając pozycję samego Tuska -  jednocześnie pokazuje  jak to inni ludzie z Platformy są uczciwi, niezłomni (vide Biernacki). 

Co jest grane?  O co tu chodzi? A może… Zastanówmy się… Wyniki wyborów do parlamentu europejskiego wskazują na poważny zjazd notowań partii Tuska. W ujawnionej rozmowie Sienkiewicz mówi do Belki, że sytuacja budżetowa państwa jest bardzo trudna. Proszę zwrócić uwagę – mimo skoku na OFE, cięć wydatków – taka sytuacja? Że potrzebne jest zabieganie o nielegalne wsparcie przez NBP działań rządu? Co to może oznaczać w najbliższej perspektywie dla finansów państwa? A i dla przyszłych notowań Platformy Obywatelskiej?  >>>>>?????

Dalszy zjazd w sondażach. Porażkę wyborczą w 2015 roku. Utratę władzy.

Dlatego „układ” albo „sitwa” – jak kto woli – postanowił „zwolnić” Donalda Tuska. Ponieważ nie gwarantuje on utrzymania władzy. Z nim na czele rządu porażka jest nieunikniona. Zmianę zaplanowano w ostatnim możliwym okresie przed wyborami. Póki jeszcze można liczyć na krótkookresową zmianę trendu sondażowego. Tak to z resztą przedstawiano w owej podsłuchanej rozmowie, chociaż w innym kontekście. Widocznie zaplanowali jakieś nośne, atrakcyjne dla elektoratu nazwisko. I dlatego Monika Olejnik „wręczyła” premierowi Tuskowi „czarną plamę”. Zdaje się, że Tusk zrozumiał ten przekaz, pojął w oka mgnieniu kto mu wbił nóż w plecy – z jej wypowiedzią w ogóle nawet nie polemizował. Zmarkotniał bardzo. Zamilkł.  I wbrew zapowiedziom  - zniknął.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości