jerzynowak jerzynowak
432
BLOG

Dziś "echo24" przeszedł sam siebie. Jego byli studenci muszą być z niego dumni.

jerzynowak jerzynowak Polityka Obserwuj notkę 8

Nie wiedziałem, że ten pan jeszcze tu pisze, bo został "zakryty" przez Redakcję. Przez przypadek wyłączyłem dziś blokadę i od razu wpadłem na takie oto kwiatki: "Zbydlęcenie, patogenne chamstwo, autyzm uczuć wyższych i wrodzony brak empatii". Kto to napisał? Wiadomo, nasz "niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa" z Krakowa. Postanowiłem zajrzeć i zobaczyć, jak rozwija się choroba antypisowska, a tam coraz gorzej. Nie wiadomo, czy to zmiany starcze powodują takie zmiany w mózgu, czy to może raczej wpływ ostatnich działalności Donalda Tuska?


Grono dyskutantów zawężyło się tam do kółka wzajemnej adoracji, dosłownie kilka nicków, a wszyscy, którzy mają inne zdanie niż autor zostają natychmiast blokowani. Taka to oaza wolnego słowa, niczym w Gazecie Wyborczej. Temat najświeższy panna Joanna i jej przypadki. Autor na podstawie tej historii stworzył portret psychologiczny typowego wyborcy PiS. Ciekawe co?  Podtytuł: Cechy, które odstręczają od PiS-u. I dalej autor pisze - Pytacie Państwo, dlaczego dałem notce taki urągliwy tytuł (nie zauważyłem aby ktoś pytał)? Już wyjaśniam. Sprawę zachowania się policji zostawiam na boku. Zacytuję Państwu natomiast pierwsze komentarze dodane do notki redakcyjnej Salonu24" i tu następują cytaty kolejnych komentarzy o majtkach, idiotycznych fotach, itp.


Co ciekawe, autor w swym zacietrzewieniu do ortodoksyjnych pisowców, jak ich określa, zaliczył, żeby było śmieszniej, nawet autora o nicku "deda". Ci co tu piszą, wiedzą że to bez sensu. Po tym wstępie pyta "Czy teraz państwo rozumiecie, czemu tak dosadnie zatytułowałem notkę?"- uważając, że wszystko wyjaśnił. I dalej dosadne cytaty tego autora : "Tylko wyzuta z sumienia swołocz mogła coś tak obrzydliwego napisać, o kobiecie szukającej pomocy. Tacy z nich pożal się Boże "patrioci" i "katolicy", których w PiS-ie są setki tysięcy, łącznie z panem Prezesem" - pisze. Dalej jest jeszcze ostrzej: "Reasumując powiem, że ta notka nie jest wdawaniem się w pyskówkę z pisowskimi oszołomami, lecz poważnym ostrzeżeniem, że jeśli tej narastającej w groźnym tempie agresji pisowskich Hunów nie powstrzymamy, to nie można wykluczyć możliwości, że jesienią poleje się polska krew.I ja proszę Państwa bynajmniej nie żartuję." Tak więc dowiedzieliśmy się oto, że to nie Tusk gra emocjami i stanowi zagrożenie, które może skończyć się jesienią tragicznie, lecz pisowski Taliban, ten przez Tuska i jego przybocznych wciąż obrażany, co zauważył nawet ostatnio Sierakowski z Krytyki Politycznej.


Ma tam ze trzech lizusów z którymi dyskutuje i których cytaty przytacza, jako ludowe mądrości, jak choćby znany wszystkim z kontrowersyjnych opinii "skamander". Postanowiłem przypomnieć delikatnie panu blogerowi oddanemu prawdzie, że nie zawsze był taki antypisowski takim oto komentarzem "Dobrze że się Pan w czas ogarnął, po iluś tam latach, ale zawsze. Ze zgrozą można by pomyśleć, że mógł Pan trwać dalej w tym zaślepieniu, jakie zesłał na Pana wstrętny Kaczor, razem z tą rzeszą chamów i nienawistników, a tak dzięki różowym okularom przywiezionym z Niemiec i podarowanym przez Tuska, dołączył Pan do ludzi lepszych, uśmiechniętych i dziś może maszerować ręka w rękę z takimi ludźmi honoru jak Miller, Kwaśniewski, Cimoszewicz, Belka, Rosatii, Borowski, itd., itd. Ciekaw jestem tylko, jakby Pan to dziś wyjaśnił i uzasadnił swemu ś.p. tacie, o którym przecież tak ładnie i patriotycznie swego czasu Pan tu pisał?" - i czekałem z niecierpliwością na reakcję.


Miałem niezły ubaw, obserwując, jak autor rozprawia się z innymi pisowcami z góry i z dołu mojego komentarza jego samego nie ruszając, jakby nie wiedział, jak go ugryźć. Ciekaw bylem, jak z tego wybrnie. Było bez niespodzianek, wybrnął po swojemu. O ile komentarze innych ortodoksów, jak mówi, zostawiał jako przykład pisowskiego chamstwa i prostactwa, to mój po długich namysłach postanowił usunąć, mnie zablokować, abym nie mógł się odnieść, a całość podsumował takim komentarzem: " Za chwilę skasuję Pański komentarz. Dlaczego? Bo jest chamski i głupi." " Wiem, że boli, ale chamowi należy przyłożyć tak, żeby do końca życia zapamiętał." - dodał. Można zapytać, co to się robi z głową człowieka na stare lata, jeśli nie ma przy sobie kogoś bliskiego, serdecznego? W końcu to były wykładowca AGH? Jego byli studenci zapewne "muszą być" w tym momencie dumni i słowo "muszą" jest jak najbardziej na miejscu. A może któryś z nich zechce zabrać głos w tej sprawie i opowiedzieć , czy zawsze pan profesor był taki?




jerzynowak
O mnie jerzynowak

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka