Innowacje według PARP

Dzisiaj ogłoszono wyniki konkursu na wsparcie dla nowych przedsiębiorstw internetowych (działanie 8.1 PO IG). Do podziału było 320mln. Rozdzielono jedynie około 75mln, oceniając pozytywnie jedynie co 10 wniosek. Dlaczego?

Jak podaje Gazeta Prawna, "Przedsiębiorcy, którzy starali się o dotacje, nie potrafili udowodnić, że ich firmy będą w przyszłości zarabiać".

Rozumiemy teraz jak według PARP wygląda innowacja. To przedsięwzięcie w którym można udowodnić, że się na nim zarobi. Na przykład ekspert oceniający wnioski wie, że PARP mu zapłaci za każdy wniosek okrągłą sumę. Mnoży ilość przez kwotę i ma dowód czarno na biały. Czy nowi przedsiębiorcy tego nie potrafią? W czym problem?

Ja miałbym propozycję do mędrców z PARP. Proszę sobie wybrać dowolną z najbardziej innowacyjnych i zakończonych sukcesem e-usług. Potem należ się zastanowić w jaki sposób jego twórcy dowodzili swoim inwestorom, że będą na tym zarabiać. Na przykład Google lub Facebook. Startowali z pewnością z dobrze przygotowaną strategią cenową. A nie - tak jak polscy przedsiębiorcy u których "w większości przypadków polityka cenowa była opisana chaotycznie".

Ludzie się dziwią dlaczego w Polsce tak rośnie ilość urzędników. Niektórzy nawet mają to rządowi za złe! A przecież to jest najbardziej innowacyjna dziedzina. Ktoś poza urzędnikiem wymyśliłby aby jednym z podstawowych kryteriów oceny innowacji internetowych będzie dowód na sukces? To się nazywa innowacja organizacyjna. Kiedyś miałem do czynienia z taką urzędniczą innowacyjnością. Napisałem do ministerstwa protest z powodu odrzucenia wniosku. Protestu nie rozpatrzono w terminie uzasadniając tym, że zaginął. Po reklamacji poczta odszukała urzędnika, który odebrał przesyłkę. I wtedy mogłem się zapoznać ze wspomnianą innowacją. Przesyłka wprawdzie się znalazła, ale pierwsza strona protestu zaginęła. Ktoś udowodni, że było inaczej?

Czekam na dalsze unowocześnianie naszej gospodarki przez urzędników. Należy tylko wmyślić sposób wyceny tej ich innowacyjności - aby mogła ona silniej wpływać na nasze PKB.