Chodzi w nich Hugh Hefner (naczelny Playboy’a), chodzili w nich również brytyjscy lordowie po swoich włościach. Pomimo, że kojarzą się niektórym raczej ze szlafrokiem i sypialnią, dziś to już nie faux pas wyjść w nich na ulicę.
O czym mowa? Mowa o lordsach czyli o butach, które swym wyglądem przypominają mokasyny. Niegdyś pokryte były zazwyczaj pluszem a na przodzie widniał herb. Nazwa pochodzi właśnie od lordów, którzy te buty rozsławili. Nosili je wówczas nie na ulicy, a w rezydencjach używając ich jak szlachetnych kapci.
Więcej o lordsach przeczytacie tutaj:
http://kalejdoskop.wroclaw.pl/moda/lordsy-czyli-szlachetne-kapcie.html
Młodzi dziennikarze. O wszystkim, co nas dotyczy, denerwuje i interesuje!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości