kamiln95 kamiln95
158
BLOG

„Godzina wilków”

kamiln95 kamiln95 Kultura Obserwuj notkę 0
"Boże, dlaczego zabierasz nam słońce na noc, gdy go najbardziej potrzebujemy?" -autor nieznazny
 
 
                     Poniekąd każdy z nas cierpi na chorobę zwaną nostalgią. Uważamy, że gdzieś indziej, z kimś innym, w innych czasach bądź realiach bylibyśmy szczęśliwsi. Na co dzień nie staramy się o tym myśleć, żyjąc z dnia na dzień, lecz czasem zdarza się, iż w nieprzespaną noc myślimy nad tym, jak mogłoby być gdyby... Gdyby nasze życie nie było tak puste. Pewien znakomity reżyser, Ingmar Bergman, stworzył kiedyś pojęcie "godziny wilków". Określił tym mianem porę poprzedzającą świt, godzinę, w której jesteśmy sami, całkowicie sami i nie możemy się okłamywać. Sięgamy w wtedy w przeszłość, analizujemy, co kiedyś poszło źle, czy dziś nasze życie mogłoby być inne.
 
 
                      Każdy z nas ma "godzinę wilków", z którą musimy się zmierzyć. Często oszukujemy się, bo to prostsze rozwiązanie, niż mówienie prawdy, szczególnie tej najbardziej szczerej i brutalnej. Lecz podczas "godziny wilków" musimy zmierzyć się z prawdą. Nie jest ona wygodna, ale określa naszą rzeczywistość. A my nie potrafimy od niej uciec. Dlatego też tylko w nocy, postanawiamy coś zmienić, zmienić siebie, bo tylko i wyłącznie podczas "godziny wilków" mamy na tyle odwagi i determinacji, aby cokolwiek zmienić w naszym życiu. W nocy wszystko wydaje się łatwiejsze, bo rzeczywistość jest nierealna. Nie kierujemy się wtedy rozumem ani tym, co racjonalne. Jesteśmy tylko my i nasze błędy i porażki, które  potrafią zatruć  życie. 
 
 Brutalnie szczera psychoanaliza, którą w danym momencie przeprowadzamy sami sobie, uświadamia nam, że nie wszystko jest w porządku. Zawsze coś można naprawić. Może większość tak sądzi, ponieważ w gruncie rzeczy nie doceniają tego jak wiele mają. Zawsze nam się wydaje, że coś kiedyś nam uciekło i mimo że się z tym pogodziliśmy, to wraca podczas "godziny wilków".Chcemy, aby coś się w naszym życiu zmieniło, ale nic się nie zmieni, jeśli będziemy tylko czekać. Tak naprawdę czas niczego nie zmienia. Dopóki sami nie zrobimy czegoś z naszym życiem, nic się nie zmieni. Tylko, że normalnie, za dnia, nie jesteśmy w stanie odważyć się, aby zmienić cokolwiek. W nocy przychodzi nam to o wiele łatwiej. Szkoda jedynie, że choć czegoś czasem naprawdę bardzo pragniemy bądź potrzebujemy, nie dostajemy tego. A gdy powoli nastaje świt, o wszystkim zapominamy, wraz ze wschodem słońca, tracimy  odwagę, aby cokolwiek zmienić. Wtedy dostrzegamy prawdopodobne konsekwencje naszych czynów i zmian i to nas przeraża, ponieważ mało kto jest w stanie dokonać rewolucji w swoim życiu. Może ona nam przynieść korzyść, ale nie ma pewności, że coś się dzięki temu zmieni na lepsze. Więc, gdy już rano wstajemy, "godzina wilków" oddala się w niepamięć.. Możemy pomyśleć o tym, co nas męczy, ale nie potrafimy temu zaradzić. Dlaczego? Bo najciemniej jest zawsze przed świtem.
 
 
 
 
 
(-) Kamil Niesyto
 
 
kamiln95
O mnie kamiln95

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura