Mama Madzi i medialny serial z nią związany to były jednak anachronizmy.
"Po tym jak postępowanie o umieszczenie Mariusza Trynkiewicza w ośrodku w Gostyninie zostało odroczone do trzeciego marca, a prokuratura nie wszczęła śledztwa w sprawie materiałów znalezionych w jego celi, Trynkiewicz został prawdopodobnie zwolniony już z więzienia. - Pan Mariusz nie przebywa już w zakładzie karnym w Rzeszowie - powiedział dziennikarzom rzecznik więzienia w Rzeszowie mjr Norbert Gaweł."
Tym razem po prostu seryjny morderca-pedofil ruszył w lud.
Może się pojawić przed każdą szkołą, na każdym rogu, w każdym zaułku. Może się ucharakteryzować, udawać staruszka, Pana z lizakami albo Jarosława Kaczyńskiego. Być wszędzie.
Czy ruszy za nim Błękitny Helikopter?
Czy u buków zaczną przyjmować zakłady kiedy, kogo i jak?
No i najważniejsze pytanie - W jaki sposób właściciele organów medialnego przykazu zechcą to swoje, najnowsze, przypadkowe, ale jakże cenne odkrycie wykorzystać?
Bowiem nawet Trynkiewicz, jeśli nie zacznie zaspokajać swoich upodobań, może się znudzić, a jak zacznie, trafi za kraty i serial się skończy.
Kto i kiedy wpadnie w związku z tym na pomysł, że warto by nieco głębiej przetrząsnąć zasoby polskiego więziennictwa?
Zachęcić sędziów i komisje zwolnień warunkowych do działań tak bardzo w duchu, że aż upiornie naśladujących najgorsze, lewackie miazmaty ludzi po korzenie zanurzonych w fascynacji złem i pogardzie dla ofiar?
Kto, do diabła, okaże się na tyle odważny, że uwolni Ryszarda Cybę? I kiedy?
Inne tematy w dziale Polityka
