Pamiętacie powiedzonko „masz to jak w ruskim banku”? Powstało po rewolucji październikowej, gdy bolszewicy po prostu zagarnęli wszystkie aktywa rosyjskich banków, które przed rewolucją należały do najbezpieczniejszych i najsolidniejszych w Europie.
Zbigniew Kuźmiuk najwyraźniej chciałby, żeby w Polsce też takie numery można było robić. Powiedział, że PKO BP „nie jest już taki niezależny, bo jest spółką giełdową, musi spełniać określone rygory i tak naprawdę polskiej bankowości już nie ma”.
A więc według Kuźmiuka „polski bank” to taki, który nie musi spełniać „określonych rygorów”. Jak SKOK-i, z którymi Bierecki robił, co chciał i sam się dorobił gigantycznej fortuny, ale za to wpuścił SKOK-i w wielomiliardowe długi, które spłacimy my wszyscy?
Jerzy Skoczylas
Inne tematy w dziale Gospodarka