W I kwartale zamknięto ponad 55 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych, a zawieszono 92 tys. Statystyki są bardzo niepokojące. Eksperci zwracają uwagę na rosnące koszty prowadzenia jednoosobowej działalności gospodarczej, zmiany regulacyjne i niepewność związaną z planowanymi reformami.
Firmy znikają z rynku - dane CEIDG
Według danych Ministerstwa Rozwoju i Technologii, w I kwartale br. do rejestru CEIDG (Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej) wpłynęło 55,1 tys. wniosków o zakończeniu działalności, zaledwie o 1,6 proc. mniej niż przed rokiem.
-Niewielki spadek liczby zamykanych działalności gospodarczych może świadczyć o względnej stabilizacji rynku w tym obszarze. Jednak niekoniecznie oznacza poprawę warunków prowadzenia i rozwoju mikroprzedsiębiorstw. W ostatnich kilkunastu miesiącach one nie uległy istotnym zmianom. Choć dynamika wzrostu inflacji spadła, jej poziom nadal pozostaje powyżej celu inflacyjnego. Wysoka płaca minimalna, skomplikowane regulacje prawne oraz znaczne obciążenia fiskalne wciąż negatywnie wpływają zarówno na rozwój istniejących firm, jak i na zakładanie nowych – komentuje Radosław Twarużek, dyrektor Departamentu Klienta Biznesowego w Banku Pekao.
Przyczyny masowego zamykania firm
Wśród głównych przyczyn zamykania firm w 2024 roku są inflacja, presja kosztową oraz skutki wcześniejszych kryzysów, takich jak pandemia COVID-19 i wojna w Ukrainie. W 2025 roku nadal dominującym czynnikiem pozostają rosnące koszty. Coraz większą rolę odgrywają również zmiany regulacyjne oraz niepewność związana z planowanymi reformami. Większość tych przyczyn ma charakter długoterminowy i wynika z utrzymujących się, strukturalnych problemów w otoczeniu gospodarczym.
Zdaniem Adriana Parola, radcy prawnego i doradcy restrukturyzacyjnego przedsiębiorcy nie byli zaskakiwani znaczącymi zmianami prawnymi, które zazwyczaj wiązały się ze zwiększeniem obciążeń. To istotne, bo biznes wymaga spokoju i przewidywalności.
- To fakt, że w ciągu ostatniego roku otoczenie dla biznesu stało się bardziej przewidywalne. Niemiej jednak, w mojej opinii, to wciąż za mało, aby mówić o jakiejkolwiek poprawie. Przedsiębiorcy, szczególnie ci, którzy prowadzą ww. formę działalności, oczekują na prawdziwe zmiany. Do tego można też dodać, że są coraz bardziej zniecierpliwieni. Chcą konkretów, a nie tylko planów, choć przecież wiadomo, że wszystkie zmiany zawsze zaczynają się od planowania - dodaje Łukasz Goszczyński, radca prawny z kancelarii GKPG
Na początku roku w dwunastu województwach więcej było zgłoszeń o likwidację niż o rozpoczęcie JDG. To kujawsko-pomorskie, lubelskie, lubuskie, łódzkie, opolskie, podlaskie, pomorskie, śląskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie, wielkopolskie i zachodniopomorskie. Przy tym wnioskodawca nie musi wskazywać województwa prowadzenia działalności. I takich wniosków było najwięcej z tego zakresu.
– Oczywiście warunki prowadzenia działalności gospodarczej, szczególnie tej najmniejszej, w różnych regionach kraju są mocno zróżnicowane. I to jest raczej normalne rynkowe zjawisko. Głównie w tej kwestii chodzi o wielkość danego obszaru i jego zasobność – twierdzi mec. Łukasz Goszczyński.
Zawieszanie działalności gospodarczej
W pierwszym kwartale tego roku wpłynęło 91,5 tys. wniosków o zawieszenie JDG. Jak zauważa mec. Adrian Parol, na rynku istnieją też biznesy funkcjonujące sezonowo. Dla nich korzystniejsze jest czasowe zawieszenie działalności. Dzięki temu przedsiębiorcy nie są bardziej obciążeni m.in. z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne.
- Skala zawieszeń pozostaje stabilna. Jednak w części przypadków stanowi wstęp do całkowitej likwidacji firmy. Osoby prowadzące JDG, decydując się na zawieszenie, często podejmują w tym czasie pracę na etacie. Wyjątek stanowią sytuacje osobiste lub zdrowotne. Gdy okres zawieszenia przekracza 12 miesięcy, zazwyczaj oznacza to trwałe zakończenie działalności - zauważa Radosław Twarużek.
Podobnego zdania jest Łukasz Goszczyński, który dodaje, że większość zawieszanych firm i tak w perspektywie krótkiego czasu upada, bo najczęściej przedsiębiorcom nie opłaca się dalej prowadzić działalności.
Źródło zdjęcia: Monday News
Tomasz Wypych
Inne tematy w dziale Gospodarka