Stare (rok 2009), ale warto przypomnieć, bo może nie każdy słyszał, a ciekawe ;)

Za dziennik.pl z 06.02.2009:
Prezydent kiwa się na biurku Tuska
"Przeglądając zdjęcia wykonane przez fotoreportera DZIENNIKA podczas grudniowego wywiadu naszych dziennikarzy z premierem Tuskiem dostrzegliśmy na jego biurku małą, wyciętą z gazety figurkę. Powiększenie wykazało, że to bez wątpienia... Lech Kaczyński.
Na wszelki wypadek dopytaliśmy wśród osób mających wstęp do gabinetu szefa rządu.
"Tak, to prezydent. Kiwa się na małej sprężynce. Ale nikt nie wie, skąd się tam wziął" - usłyszeliśmy od naszego informatora. Wszystko jasne. Tylko po co?
No właśnie, czemu służyła figurka Lecha Kaczyńskiego stojąca na biurku premiera Tuska? ;)
Na pewno nie była wyrazem szacunku należnego głowie państwa.
<script id="_wau6q4">var _wau =
<script id="_waumkc">var _wau = _wau || []; _wau.push(["dynamic", "3i6y8j7krw", "mkc", "c4302bffffff", "small"]);</script><script async src="//waust.at/d.js"></script>
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka