Marek Biernacki - szef sejmowej komisji śledczej ds. uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika zapowiada przesłuchanie Janusza Czerwińskiego, który do niedawna pracował w CBŚ, a obecnie został powołany na stanowisko zastępcy szefa CBA. Jak informuje Rzeczpospolita, Czerwiński ma być przesłuchany w związku z wypowiedziami dotyczącymi porwania Olewnika. Czerwiński będąc szefem CBŚ miał twierdzić, że najbardziej prawdopodobną wersją w tej sprawie jest samouprowadzenie. Prokurator Kazimierz Olejnik ujawnia, że Janusz Czerwiński informował go, "-że Olewnik żyje i zostanie odnaleziony".Zarówno Czerwiński jak i CBA zaprzeczają tym doniesieniom.
"Zastępca Szefa CBA Pan Janusz Czerwiński nigdy nie spotkał się z prokuratorem Kazimierzem Olejnikiem w związku ze sprawą Krzysztofa Olewnika i nigdy także nie udzielał mu informacji na ten temat" - czytamy w komunikacie CBA.
"Nigdy także nie lansowałem tezy samouprowadzenia. Była to jedna z wersji przyjętych przez funkcjonariuszy realizujących czynności, które nadzorowałem" – stwierdza Czerwiński.
Jak było naprawdę, dowiemy się być może w czasie przesłuchania przed komisją śledczą, teraz jednak też istnieją pewne przesłanki pozwalające domniemywać, że Czerwiński mógł mówić o samouprowadzeniu. Oto np. na blogu Latkowskiego znajdziemy taką informację:
Były prokurator krajowy Janusz Kaczmarek (autor książek o porwaniach dla okupu) pamięta, że w 2003 r. kiedy w Olsztynie wygłaszał wykład na temat porwań, wśród słuchaczy była rodzina Olewników. – Wtedy ich poznałem –opowiada. – Byłem prokuratorem apelacyjnym w Gdańsku, nie miałem wpływu na to śledztwo, ale poprosili abym w miarę możliwości zainteresował się sprawą.
Niebawem miał okazję porozmawiać na ten temat z ówczesnym zastępcą prokuratora generalnego Kazimierzem Olejnikiem. – To świetny prokurator – mówi. – Sprawę porwania Krzysztofa miał w głowie, nie musiał sięgać do akt. Powiedział mi, że najprawdopodobniej to samouprowadzenie, bo porwany widywany jest w różnych miejscach Polski.
Później podobną opinię w obecności Kaczmarka wygłosiłszefCBŚ Janusz Czerwiński. Działo się to, jak dzisiaj już wiemy, po tym, jak porywacze zamordowali uprowadzonego (w sierpniu 2003 r.).Zarówno prok. Olejnik, jak i szefCBŚswoją wiedzę czerpali z rozmów z ekipami śledczymi. Przekonanie, że wcale nie doszło do porwania, było mocne nawet w kierownictwie specjalnej grupy CBŚ powołanej w 2004 r.
http://209.85.135.132/search?q=cache:3xkdxpW50NEJ:www.latkowski.com/blog/komentarze/lista/id,1494+janusz+czerwi%C5%84ski+cb%C5%9B&cd=17&hl=pl&ct=clnk&gl=pl
O jakichś bliżej nieokreślonych związkach Janusza Czerwińskiego ze sprawą Olewnika mówił też swego czasu prywatny detektyw Marcin Popowski, który zajmował się sprawą porwania Krzysztofa Olewnika i ponoć z tego powodu został osadzony na 9 miesięcy w areszcie. Popowski w "Magazynie 24 godziny" powiedział, że informacje dotyczące porwania Olewnika, które przekazał znajomemu policjantowi - członkowi specgrupy z CBŚ, dotyczyły członków tej specgrupy i wysokich urzędników KGP:
11.04.2008
"Siedziałem w areszcie, bo zająłem się sprawą Olewnika"
DETEKTYW: USTALENIA UDERZAŁY W KOMENDĘ GŁÓWNĄ
Spędziłem 9 miesięcy w areszcie. To zasługa policji i prokuratury.Moje śledztwo uderzało w oficerów z Komendy Głównej Policji, m.in. wówczesnego szefaCBŚ- powiedział w „Magazynie 24 godziny” prywatny detektyw Marcin Popowski, zajmujący się sprawą porwania Krzysztofa Olewnika.
- W 2004 r. zwrócił się do mnie Jerzy Dziewulski z prośba o zapoznanie się ze sprawą Olewnika. Spotkałem się z Włodzimierzem Olewnikiem, z którym przeanalizowałem dostępne materiały wątki sprawy. Dziś okazują się one bardzo trafne – relacjonował detektyw.
Zapewnia, że nie pracował dla Olewnika i nie brał od niego pieniędzy . - Zebrałem tez informacje z innych źródeł. W październiku uznałem, ze sprawa mnie przerasta i podzieliłem się z moimi informacjami z kolegą z policji – dodał.
Nie wiedział, że ten kolega, Mirosław G. (to on wg. Ryszarda Kalisza miał być „kretem”), był członkiem specgrupy zajmującej się sprawą porwania. - To uczciwy człowiek i dobry policjant, jedyny, który chciał rozwiązać tą sprawę – podkreślił Popowski.
- Mirosław zrobił notatkę służbową, że może warto by było zająć się moimi informacjami. To był pocałunek śmierci. W tym momencie szef grupy zażąda jemu i mnie podsłuch – twierdzi detektyw.
Następnie Popowski trafił na 9 miesięcy do więzienia. Jak twierdzi, tylko dlatego, że jego informacje uderzały w członków specgrupy i urzedników w KGP. Wymienił nazwiska:JanuszCzerwińskizCBŚ, Grażyna Biskupska z KGP.Według niego akt oskarżenia był pełen błędów, do dziś nie był przesłuchany, nie miał wglądu do akt.
- Różne informacje zostały zatrzymane podczas przeszukania mojego mieszkania przez policję, lecz nikt mnie nie przesłuchał. Wiem, że stosowano przeciwko mnie różne kruczki, na przykład związane z bronią, na którą miałem pozwolenie – punktuje. – Ale nie czuję się ofiarą spisku. Czuję że nikt mnie nie wysłuchał. Będę dochodził swoich praw – zapewnia.
http://209.85.135.132/search?q=cache:lNJrqztmelQJ:www.tvn24.pl/-1,1545745,wiadomosc.html+janusz+czerwi%C5%84ski+cb%C5%9B&cd=4&hl=pl&ct=clnk&gl=pl
Na ile te oskarżenia są wiarygodne okaże się, kiedy Popowski zostanie w końcu przesłuchany na okoliczność swoich rewelacji i gdy zostaną one zweryfikowane przez sejmową komisję śledczą i prokuraturę.
I w końcu sprawa trzecia, która rzuca cień podejrzeń na CBŚ - śmierć szefa grupy porywaczy Olewnika, Wojciecha F., we więziennej celi. Przypomnę, że Luiza Sałapa - rzeczniczka Służby więziennej zaraz po samobójstwie Wojciecha F. wypowiedziała się bardzo znacząco:
- We krwi F. znaleziono alkohol i śladowe ilości amfetaminy, ja to potwierdzam, natomiast proszę zwrócić uwagę, żeF. przez cały tydzień przed popełnieniem samobójstwa, i w jego dzień, był wydawany do czynności procesowych; codziennie pobierało go Centralne Biuro Śledcze"
"F. także w dniu popełnienia samobójstwa, w godzinach 9.30 - 13.40,
był wydany z więzienia funkcjonariuszom CBŚ."
"nie chcę niczego sugerować, ponieważ ja nie znam postępowania prowadzonego przez prokuraturę, natomiast nie mogę pozwolić, żeby więziennictwo było tylko winne."
http://209.85.135.132/search?q=cache:sO6adkr8cBEJ:www.policyjnyserwisinformacyjny.fora.pl/policja-v-rp,3/z-wiosna-uwaga-na-pijany-cbs,6.html+cz%C5%82owiek+mafii+w+cb%C5%9B&cd=8&hl=pl&ct=clnk&gl=pl
Więcej zastrzeżeń związanych z działalnością CBŚu znajdziemy pod podanym powyżej przeze mnie linkiem. Jeden z umieszczonych tam artykułów zrównuje CBŚ z telewizyjnym serialem komediowym "13 posterunek", inny w tytule sugeruje, że CBŚ ma charakter kryminogenny. Warto zapoznać się z podanymi tam historiami i zarzutami.
http://www.tvn24.pl/0,1624925,0,1,nowy-wiceszef-cba-przed-komisje-sledcza,wiadomosc.html
linki do książki FYMa Czerwona strona księżyca: fymreport.polis2008.pl 65,2 MB 88 MB ebook 147 MB Zwolennikom Platformy i Komorowskiego
Jestem poetą. To znaczy nazywam rzeczy imieniem:
na świat mówię - świat, na kraj - Ojczyzna,
czasem mówię chmurnie na durniów - durnie.
Tadeusz Borowski
Kiedy jednak długi szereg nadużyć i uzurpacji, zmierzających stale w tym samym kierunku, zdradza zamiar wprowadzenia władzy absolutnej i despotycznej, to słusznym i ludzkim prawem, i obowiązkiem jest odrzucenie takiego rządu oraz stworzenie nowej straży dla własnego przyszłego bezpieczeństwa.
Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych
Być może kiedyś będę zmuszony pragnąć klęski mego państwa, a to w przypadku, gdy przestanie całkowicie zasługiwać na dalsze trwanie, gdy nie może już być żadną miarą uznane za państwo sprawiedliwości i prawa - krótko mówiąc, gdy zaprzeczy swej naturze państwa. Ale taka decyzja jest decyzją przerażającą; nosi ona nazwę "obowiązku zdrady."
Paul Ricoeur "Państwo i przemoc"
kontakt: okolice@o2.pl
Discover the playlist Asa with Asa
NAJWIĘKSZY TEATR ŚWIATA
Siedzę na twardym krześle W największym świata teatrze Patrzę i oczom nie wierzę Nie wierzę, ale patrzę Przede mną mroczna scena Nade mną wielka kurtyna A przedstawienie zaraz się zacznie Codziennie się zaczyna Tragiczni komedianci Od tylu lat ci sami Niepowtarzalne stworzą kreacje Zamieniając się znowu rolami Ten, który dziś gra króla Do wczoraj nosił halabardę A jutro będzie tylko błaznem Prawa tej sceny są twarde Premiera za premierą Pomysłów nie zabraknie Publiczność zna ich wszystkie sztuczki A jednak cudów łaknie Po każdej plajcie antrakt A po nim znów premiera I jeszcze większa plajta A teatr nie umiera Siedzę na twardym krześle w największym świata teatrze Patrzę i oczom nie wierzę Nie wierzę, ale patrzę A obok mnie w milczącym tłumie w cieniu tej wielkiej sceny Artyści cisi i prawdziwi Artyści niespełnieni Nie zagram w tym teatrze Nie przyjmę żadnej roli. A serce, a co z sercem A niech tam sobie boli I każdy nowy sezon Niech będzie jak pokuta Stąd przecież wyjść nie można Więc siedzę jak przykuta Do tego właśnie miejsca W największym świata teatrze. Patrzę i oczom nie wierzę Nie wierzę, ale patrzę Pode mną smutna ziemia Nade mną nieba kurtyna Więc czekam aż Reżyser Niebieski Ogłosi wielki finał. Nie wierzę, ale patrzę
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka