Czas zadać kłam obłudzie, jaka ma miejsce w życiu. Czas powiedzieć prawdę, nawet jeśli jest ona dla niektórych ciężka. Już czas przestać się okłamywać. I przestać udawać, że jest inaczej. Czas na powiedzenie sobie prawdy prosto w oczu: piękne mają łatwiej.
Chodzi rzecz jasna o kobiety. Piękne kobiety mają łatwiej w życiu. Nie wiedzieć dlaczego, wszystkie atrakcyjne panie, pytane, czy uroda im pomaga, odżegnują się od potwierdzenia czegoś, co jest faktem. Uroda pomaga, ułatwia życie. Rzecz w tym, by z tej wartości umieć korzystać.
Nie oszukujmy się. Pierwsze wrażenie osoby, z którą się rozmawia, powstaje w wyniku kontaktu wzrokowego. Ocenia się ubiór, za zachowanie, no i urodę. Dotyczy to mężczyzn, ale i kobiet. W świecie ludzi jest odwrotnie niż w świecie ptaków – u nas to panie są zdecydowanie ładniejsze od osobników płci męskiej. Dlaczegóż więc udajemy obłudnie, że uroda nie ma znaczenia?
Atrakcyjne kobiety zwracają na siebie uwagę w urzędach, na ulicach, w restauracjach i sklepach – wszędzie tam, gdzie można je spotkać. Urodzie atutów przydaje atrakcyjny ubiór i niekiedy zachowanie (ale, równie dobrze, może ono dobre wrażenie osłabić albo wręcz zniweczyć). Atrakcyjne kobiety w ekstremalnych przypadkach wywołują prostackie zachowania: cmokanie, wulgarne okrzyki i komentarze, trąbienie klaksonem, jednak w zdecydowanej większości są pretekstem do uśmiechu i miłego zachowania.
Ładne kobiety chętnie przepuszcza się na pasach – oj, znam takie przypadki – zawsze jest okazja, by dłużej im się przyjrzeć. Ładnym kobietom łatwiej wybacza się gapowate zachowanie na drodze – sami policjanci z pewnością przyznają, że zdarzyło im się łagodniej potraktować atrakcyjne kobiety.
Ładne panie zawsze będą ozdobą spotkań, przyjęć i konferencji. Przecież to atrakcyjne kobiety są zatrudniane jako hostessy na różnego rodzaju spotkaniach oficjalnych. To wszak ładne kobiety są bardzo często ozdobą konferansjerek konferencyjnych. Rzecznicy prasowi wielu instytucji – prywatnych i publicznych – to atrakcyjne kobiety, które swoją urodą pozwalają skupić uwagę dziennikarzy na prezentowanym stanowisku określonego podmiotu. Zawsze jest dobrze, gdy słucha się kompetentnej wypowiedzi ładnej kobiety.
Atrakcyjne kelnerki i barmanki zwiększają zainteresowanie określonym lokalem. Ładne kobiety łatwiej się zagaduje i chętniej się z nimi rozmawia. Ładne twarze są ozdobą – i zachętą do kupna – okładek czasopism i magazynów. Znam człowieka, który zachęcony ładną twarzą na okładce, kupił … książkę. Przyznał, że potem nie żałował – treść była równie interesująca.
Ładniejszą kobietę chętniej zapewne obsługują niektórzy urzędnicy, chętniej im pomogą w załatwieniu nawet skomplikowanej sprawy. Ładniejsza kobieta szybciej zachęci do kupna perfum, do skorzystania z licznych spożywczych degustacji w sklepach, do umówienia się na rozmowę o ubezpieczeniach.
A świat reklamy? A świat showbusinessu? A dziennikarstwa? Wszędzie tam, gdzie są ładne kobiety, zwiększa się zainteresowanie. Rzecz zupełnie ludzka i oczywista.
Nie będę słuchał tych wszystkich obłudników, którzy zaperzą się po przeczytaniu tych refleksji i krzykną: nieprawda! Prawda, prawda… Uroda pomaga. Przyznają to w skrytości nawet te osoby, które oficjalnie temu zaprzeczają.
Inna rzecz, jak jest ona wykorzystywana. Źle się dzieje, gdy uroda jest wykorzystywana zamiast inteligencji. Głupawy stereotyp głupiej blondynki z czegoś się wziął. Są kobiety, które wykorzystują swą urodę do forsowania swojej egoistycznej opinii – głupi w tym momencie są ci, którzy na takie coś się nabierają. Cały czas jeszcze zdarzają się głupkowate reklamy, które wykorzystują kobiety jedynie jako obiekt seksualnych skojarzeń – głupi producenci i głupie kobiety, które godzą się w takich występować. Są kobiety niezwykle atrakcyjne, ale zarozumiałe i bezczelne, ale takich jest – mam nadzieję – zdecydowana mniejszość.
Uroda pomaga. Czy jest ktoś przeciw?
fot. scrapetv.com
Inne tematy w dziale Rozmaitości