Niska emisja stała się poważnym problemem w całym kraju. Problemem przespanym przez polityków i samorządowców, którzy w tej sprawie w wielu wypadkach zachowują się jak politycy - nie chcą reagować nadmiernie aktywnie, by nie przesadzić i nie narazić się na przegrane wybory. Bo plastikami, lakierowanymi meblami i butelkami po starych olejach nie pali jakiś anonimowy truciciel, ale konkretny Władek, Kaziu, Jarek, Zdzisia i Gosia.
Każda taka osoba i ich rodziny i znajomi to konkretny głos w wyborach. To szansa na wygraną albo scenariusz na przegraną.
Tymczasem palenie odpadów w piecach domowych to ogromny problem nie tylko z obszaru ochrony środowiska, ale także - a może przede wszystkim - zdrowotny. Palenie w domowych piecach (przy relatywnie niskiej temperaturze, bez odpowiednich filtrów) powoduje emisję między innymi dioksyn i furanów, czyli tych najbardziej niebezpiecznych dla naszego zdrowia i życia.
Nie do końca przekomują mnie głosy, że to efekt "ubóstwa energetycznego", bo palą nie tylko ubodzy, a również - i to w dużej mierze - ludzie majętni, mający swe firmy.
To efekt (dosłownie) śmierdzącego lenistwa i cwaniactwa - palę czym chcę, i co mi zrobisz? Nie ma co tłumaczyć skali skażenia powietrza ubóstwem, bo utrata zdrowia, śmierć ludzi z tego powodu ma też konkretny wymiar ekonomiczny. Lepiej zastosować mechanizm kompensacyjny dla tych o najniższych dochodach i wprowadzić takie rozwiązania, które pomogą im wymienić piec i stosować mniej emisyjne paliwo, bądź podłączyć się do miejskiego cieplika. A w każdym razie przestać palić jakimkolwiek gównem!
To też problem moralny, bo okazuje się, że (prawie) nikt odpowiedzialny za narodową moralność i religijność nie zauważa, że ktoś, kto truje siebie i sąsiadów występuje przeciwko Piątemu Przykazaniu Bożemu...
Skażone środowisko to wyższe koszty uzdatniania wody, eliminacji skażeń na polach uprawnych, problemy z utrzymaniem jakości plonów i produktów rolnych, które my wszyscy spożywamy. Lista zagrożeń jest, zapewniam, znacznie dłuższa...
Julian Tuwim swego czasu napisał "Kwiaty polskie". Wyczekuję poety, który napisze "Smród polski".