Jedyną logiczną intencją spotkania Trzaskowskiego z Obamą jest zdrowe zainteresowanie kandydata KO małżonką tego uznanego winnym głębokiej recesji amerykańskiej gospodarki demokratycznego polityka od Hilary Clinton. Ta z kolei kojarzyć się już po wsze czasy będzie z użytkowym charakterem cygar męża prezydenta z żydowskimi stażystkami Białego Domu.
Wykonując więc ruch w założeniu bliźniaczy skutecznością odbioru do niedawnej wizyty Dudy u Trumpa, Trzaskowski umizgami do czarnej du...w istocie odwraca się od za przeproszeniem twardego elektoratu swojego zastępcy z Ratusza, geja Pawła Rabieja. A gej odrzucony jest gorszy od skrzywdzonej kobiety, co lew salonowy kandydat Rafał powinien wiedzieć z zamkniętymi oczami. Odrzucając uszczypliwości z wielkim smutkiem przyjmuję datę II tury na 12 lipca, bo rok dłużej kampanii chłopca od Tuska ostatecznie by wyprasował ich formację do poziomu Martwej Wisły. Dziś na Kaszubach ma ich wesprzeć marszałek Senatu o nazwisku Grodzki. Komentarze na facebooku mieszkańców Kartuz i okolic wskazują, że oczekują od Dudy po zwycięskich wyborach doprowadzenia tego człowieka za więzienne kraty, co da mu prawo do używania publicznie jedynie inicjałów. Kaszubi zastanawiają się, kto do otwarcia zrewitalizowanego parku imienia ich symbolu – Aleksandra Majkowskiego – Grodzkiego zaprosił i twierdzą, że na powitanie zasypią go morzem kopert, do których na....ją. Kartuzami rządzi człowiek, którego po znacznej przerwie mieszkańcy ponownie wybrali, bo pani burmistrz okazała się szczytem demoralizacji na swoim urzędzie. Mieszkańcy zapomnieli, dlaczego sięgnęli po niewiastę w eleganckiej garsonce, pełnej uśmiechu, elokwencji i dobrej woli. Gdy spojrzeć dalej, na trójmiejską metropolię i okolice, mieszkańcy niezmordowanie od ćwierć wieku głosują na tych samych asów, nie zadając sobie pytania w wielogodzinnych korkach, dlaczego parę godzin dziennie wysiadują w swych autach, gdy w tym czasie mogliby zająć się ukochaną żoną, dziećmi lub choćby majsterkowaniem w piwnicy developerskiego osiedla powstałego z kredytów zaciągniętych również w niemieckich bankach. Polacy mają pamięć tak dobrą, jak przeciętna stulatka, więc Trzaskowski ze spokojem obrał taką a nie inną strategię dla swojej kampanii. Kłopot w tym, ,że natura ulewami mu w tym nie pomaga, a naćpany kierowca miejskiej komunikacji zatrudniony przez Niemców stał się symbolem większym od Syreny nad bulwarami. Najśmieszniej wypada motor napędu liberalnej propagandy TVN ze swoimi przystawkami, który ogłosił telewizyjną debatę. Kurski ustami Dudy odbił piłeczkę w oczekiwaniu wspólnej debaty trzech telewizyjnych stacji, gdzie boksowały by się tylko sztaby. Duda pokazał tym samym, gdzie najbardziej leży mu to zdegenerowane towarzystwo. Dziewczyna etykiety krwawego stanu wojennego Jerzego Urbana, znaczy Olejnik, człowiek z nazwiskiem ofiar Pawiaka i kilka innych dziennikarskich sylwetek na usługach propagandy Merkel i Obamy mocni byli do czasu, gdy IV rozbiór Polski toczył się w sposób nieskrępowany. Teraz Trzaskowski jest im wręcz niezbędny, żeby temat skutecznie dokończyć lub polec. Ale przyszły obraz Polski po deszczówce w stolicy w zasadzie już mamy. To, że związane egzystencjalnie metropolie pobiegną za kilkanaście dni oddać głos na gwóźdź do trumny resztek neoliberalnej wolności, jest tak pewne, jak fakt, że minione 5 lat Dudy to za mało na reformę sądów, odzyskanie i odbudowę gospodarki, czy repolonizację mediów. A dopiero wtedy Polacy będą mogli powiedzieć, że po to weszliśmy do tej potrzaskanej Unii.
PS. Trzaskowski około południa dostał z TVP Kurskiego zaproszenie do debaty z bezwarunkowymi zasadami dla stron. Teraz kandydat KO musi odstąpić od swej filozofii zza kierownicy. Po wielkim laniu na oczach Polaków, jakie przewiduję - nawet gdyby ze wsparciem suflera kierowcy stołecznej komunikacji - lewica i bosaki również bezwarunkowo poprą Andrzeja Dudę. Czytaj moją wcześniejszą publikację ,,Kurski poraża Trzaskowskiego,,.
Komentarze