Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Tobie Europo, aby zawitała do Ciebie wreszcie porządna zima. Tak piękna, biała i mroźna, aby od dalekich cichych fiordów po Lampeduzę wszyscy mogli zaśpiewać piosenkę "Jingle bells" z pełnym zrozumieniem. Życzę Ci również, aby pastuszkowie, którzy w tym roku szczególnie licznie na wspólne świętowanie przybieżeli, uznali, że już wystarczająco napatrzyli się na te wszystkie cuda i dziwy, i aby wrócili wszyscy cali i zdrowi do swych trzód.
Tobie Polsko natomiast życzę, aby Ci wszyscy, co dziś w żłobie leżą, zapierając się rękoma i nogami i nie pozostawiając miejsca tym, co im ofiarnie od tylu lat siano znoszą, postanowili sami z siebie opuścić Twoje granice, udając się choćby nawet do samego Egiptu.
Twój, zawsze oddany
Kobaian.