Kot bury:
"Są dwa grzechy główne, z których wywodzą się wszystkie inne: niecierpliwość i opieszałość. Przez niecierpliwość ludzie zostali wypędzeni z raju, przez opieszałość nie powracają tam."
A może to niecierpliwość uczyniła z bezdusznych małpoludów ludzi, a opieszałości pozwoliła im przetrwać?
Czy bajka o raju służy ponownemu zniewoleniu?
Twój raj jest tam gdzie Ty. Innego nie ma. Będzie taki, jaki sam(a) go urządzisz.
Nie wyzbywaj się niecierpliwości połączonej z ciekawością, chyba że odpowiada Ci egzystencja na poziomie inteligencji molekuły proszku OMO (podobno to inteligentny proszek).
Piwo zbliża ludzi, ferie zimowe coraz bliżej. Ostrożnie z piwem i zbliżeniami. Wszystko przed Tobą – Żywiec.
Ale WSZYSTKO powinno mieć granice. Manitou jest Wielki ale i On zna granice, które sam wytyczył! Howgh!
Kot w worku:
"Świat jest zły i jeszcze mu się to ułatwia."
Nie poddawaj się takim opiniom. Wymyślają je ignoranci, a inni ignoranci powtarzają aby otoczenie miało ich za mędrców.
Świat nie jest ani zły, ani dobry. Twój Świat jest taki jakim go postrzegasz.
Zanim zaś zaczniesz go postrzegać musisz go sobie wyobrazić. W tym sensie jesteś stwórcą. Niech moc będzie z Tobą! L'Oreal, jesteś tego wart(a)!
To prawda, że tampony O.B. zostały zaprojektowane przez kobietę ginekologa - mężczyzna dodałby baterię.Świat byłby wtedy piękniejszy!
Nic nie dzieje się wbrew woli Wielkiego Manitou! Howgh!
Kot Schrödingera:
"W życiu jest jak w stadzie królików - wszystko pieprzy się w jednym czasie."
Szczególnie podczas wakacji (czuj duch - przed Tobą ferie zimowe). Dobrze jak się pieprzy bez następstw, bo te mogą być nieodwracalne.
"Przezorny zawsze ubezpieczony" w PZU najczęściej. Wykupując polisę upewnij się o odpowiedzialności ubezpieczyciela na wypadek pieprzenia i jego skutków.
Bądź inteligentny, nie daj się przechytrzyć podstępnym inteligentnym molekułom proszku OMO czy innego ibuprenu.
Duch niech zwycięży materię. Zobaczysz co z tego wyniknie. Bądź sobą, usłuchaj pragnienia.
Pieprz z sensem a Wielki Manitou Cię nie opuści! Howgh!
Kot w butach:
"Lepiej być głupim i zmądrzeć - niż być mądrym i zgłupieć."
A jeszcze lepiej być mądrym, młodym, zdrowym i bogatym. Ale bez przesady. Spróbuj, może Ci się uda.
Wszystko przed Tobą i wszystko jest możliwe. Zawsze będziesz mógł(mogła) powiedzieć, że przynajmniej próbowałe(a)ś.
W przeciwnym razie pozostanie smutek i żal. Wtedy zaś tylko APAP i po bólu!
Wielki Manitou też zaczynał od zera! Howgh!
Czarny kot:
"Z niczego nie powstaje nic."Tak powiedział pesymista.
Optymista rzekłby raczej, że z niczego powstaje nic, przeważnie.
Kreacja zależy tylko od wyobraźni i inteligencji kreatora. Sztuką byłoby z niczego zrobić coś. Dużo wolnego czasu przed Tobą (urlop albo zwolnienie z roboty). Popróbuj, może Ci się uda. Przecież zawsze musi być ten pierwszy raz.
Postęp wynika z niewiedzy wynalazcy, że czegoś nie da się zrobić. Potem wszyscy są zdziwieni, że jednak się dało. Przy odrobinie szczęścia Tobie też powinno się udać. L'Oreal, jesteś tego wart(a)!
Jak powiedział Wielki Manitou – wybierając z niczego można wybrać nawet prezydenta! Howgh!
Jak przypisać sobie koci znak?
Przykład:
Igor urodził się 27.10.1967 roku (tako rzecze Wikipedia), więc jego charakter obliczamy tak:
2+7+1+0+1+9+6+7=33,
dodajemy dalej 3+3=6 (kot w butach).
Wynik tych działań określa nasz koci charakter:
1 i 3 - Kot bury
2 i 4 - Kot w worku
5 - Kot Schrödingera
6 i 8 - Kot w butach
7 i 9 - Czarny kot
Z Zimnej Wody napisała Elżbieta zakochana w Bronku, tamtejszym gajowym. Elu będzie tak:

Poniedziałek- Bronek się zdeklaruje ze swoją dozgonną miłością do Ciebie. Zaraz potem udowodni Ci dobitnie swoje uczucie kilka razy. Swoją drogą w Zimnej Wodzie to sztuka nielada. Robił to już zresztą jak sama wiesz wielokrotnie wcześniej, o czym nie da Ci zapomnieć
wtorek, kiedy zadzwoni Twoja koleżanka. Ta która pracuje w laboratorium, tak, ta głupia siksa - Tereska. Zjadliwie poinformuje Cię, że twoja zgaga to nie zgaga ale owoc Bronkowej namietności. Zobaczmy co na to wszystko Bronek.
Środa - Dowiedział się właśnie od Ciebie i odziwo bieży z oświadczynami. Dobry z niego chłopak. Ustalacie wstępnie datę ślubu.
Czwartek - rozpieszcza Was przypływem gotówki. Bronek trafił 3 w lotto. Dwie dychy jak znalazł, będzie na parę piw. Po piwie Bronek robi się taki miękki i zgadza sie na wszystko.
Piątek- Dowiedziała się o sprawie mamusia Bronka. O mało szlag ją nie trafił, że straci swojego Broneczka. O ślubie już nie ma mowy. Mamusia zapowiedziała, że ślub po jej trupie.
Sobota- Wkurzyło Cię to wszystko. Nie dziwię się, że planujesz nieszczęśliwy wypadek. No cóż w Zimnej Wodzie o wypadek nietrudno. Uważaj na siebie.
Niedziela - Trzeba gdzieś ukryć zwłoki mamusi Bronka. Na szczęście w Zimnej Wodzie to żaden kłopot. Będziecie żyli długo i szczęśliwie jak już wyjdziesz z paki.
Najlepiej wyluzuj i zagraj w MYSZCZA:
http://kocihoroskop.salon24.pl/252112,horoskop-22-28-listopad-2010
Chcesz abym postawił Ci karty? Napisz: bazyl_kot@wp.pl
Inne tematy w dziale Kultura