Medialna omerta

Od wielkiej kryminalnej afery z udziałem znanych amerykańskich Rabinów mijają kolejne dni. Media milczą, a ja z wyrozumiałością czekam.

 Trzeba dać im trochę czasu-pomyślałem- gdyż przestawić się tak nagle z ojca Dyrektora czy innych światowych sensacji typu „Katolicki ksiądz przeszedł na anglikanizm”, na żydowskich Rabinów to nie jest prosta sprawa.

To trochę tak, jakby bokser wagi ciężkiej musiał nagle, z dnia na dzień  przygotowywać się do walki w wadze koguciej.

Siedzę, więc sobie i czekam. Wiem przecież, że zbijanie wagi musi potrwać, a jest to przedsięwzięcie wyczerpujące i nieobojętne dla zdrowia, tak fizycznego jak i psychicznego.

Kiedyś Gazeta Wyborcza zaalarmowała całą Polskę o pewnym skandalicznym incydencie i zatytułowała news „Ksiądz katolicki zabrał czas maturzystom!!!”.

Chodziło o modlitwę, jaką zaintonował katecheta już po rozdaniu arkuszy egzaminacyjnych, maturzystom z Sulęcina. Skandal nad skandale.

Czy po takich potwornościach można jednak spodziewać się, że nasze media zajmą się takimi błahostkami, jak Rabini handlujący od lat narządami zabitych lub żyjących w nędzy Palestyńczyków lub pralnią brudnych pieniędzy, jaka stworzyli w USA i przez którą przepuścili miliony dolarów?

Otwieram z nadzieją dzisiejszy „der Dziennik” i czytam „Ojciec Rydzyk łamie prawo? Chodzi o zbiórkę datków na budowę kościoła, co piętnowano w czasach stalinowskich i PRL-owskich, ale dzisiaj? Wystarczy zajrzeć do odpowiedniej ustawy by zorientować się, że o łamaniu prawa nie ma mowy

Występowanie, bowiem o zezwolenie na zbiórkę publiczną nie jest wymagane w:

 Art. 13. Ustawa niniejsza nie ma zastosowania:
a) do zbierania ofiar na CELE RELIGIJNE, kościelną działalność charytatywno-opiekuńczą, naukową, oświatową i wychowawczą oraz utrzymanie duchownych i członków zakonów..itd…itp.

No cóż skoro „der Dziennik” dzielnie przejmuje pałeczkę po „Trybunie Ludu”, to może znalazł się, choć jeden sprawiedliwy w Sodomie, czyli w Gazecie Wyborczej i wspomniał o pomysłowych Rabinach?

Przeglądam organ Michnika ( proszę bez złych skojarzeń) i szukam informacji na ten temat, która by wyszła spod pióra jakiegoś dziennikarskiego odpowiednika biblijnego Lota. Nic z tego. Zamiast o żydowskich Rabinach złodziejach i handlarzach żywym towarem i ludzkimi podrobami, funkcjonariusze z Czerskiej odgrzewają aferę watykańskiego banku sprzed 20 lat.

Dziwny kraj, ta III RP?

W USA mimo silnego lobby żydowskiego, a także w samym Izraelu, głośno ten skandal komentowano, a u nas zapanowała omerta i tuszowanie afery waleniem w ojca Rydzyka i Kościół Katolicki.

Cholera, jesteśmy bardziej pro-żydowscy niż sami Żydzi?

Skrobnij coś o tych żydowskich duchownych Eli Barburze, bo u nas brak takich jak Ty, obiektywnych i zdystansowanych publicystów.